Mam nadzieję, że umilę wam jakoś ten powrót do szkoły. W mediach znów znajduje się wspaniały Alfa <czujcie ten sarkazm> - Aiden!
~...Nikim...~
Kiedy weszłam do domu byłam cała zziębnięta. Praktycznie szczękałam zębami z zimna.
Brawo, Camille. Na pewno powinnaś chodzić w zimę bez kurtki.
Strzepnęłam śnieg z głowy i otrzepałam buty. W korytarzu pojawił się uśmiechnięty Lou, którego mina nieco zrzedła, kiedy mnie zobaczył. Wyglądam, aż tak strasznie?
-Tak. Masz czerwony nos, uszy i policzki, a z nosa wystaje ci gil.
Wkurzyłam się, bo Aiden miał rację. Mój brat czytał mi w myślach i nigdy o tym nie poinformował. Lubił słuchać moich myśli o aktorach lub modelach, którzy mieli boskie ciała?
-Nie, nie lubiłem tego, wręcz nienawidziłem. Zazwyczaj wtedy wychodziłem. Im dalej tym gorzej słychać.
-To super!- Warknęłam, piorunując go wzrokiem.
Minęłam go i ruszyłam do biblioteczki w salonie.
Przeglądałam grzbiety, szukając czegoś o czytaniu w myślach, ale choć biblioteczka była mała to mieściła dużo książek. Usłyszałam za sobą westchnienie, a później Lou siegnął po książkę centralnie nad moją głową.
-Proszę.-Powiedział.
Wyrwałam mu książkę i zaczęłam czytać spis treści, szukając rozdziału o ludziach. Kiedy takowy znalazłam uśmiechnęłam się i wygodniej położyłam na fotelu.
"Ludzie i czytanie w myślach
Potężny wilkołak, zazwyczaj alfa, bądź beta, kilka razy odnotowano też przypadki delty, potrafi czytać w ludzkich myślach.
Wiadome jest, że wilki porozumiewają się za pomocą myśli. Dla ludzi telepatia jest czymś niemożliwym i fantastycznym.
Dla ludzi słyszenie głosów w głowie jest uznawane za chorobę a niektórych za czary czy opętanie. W rzeczywistości to wilk, który przemawia do człowieka.
Jednak najczęstszym przypadkiem jest...
Przeczytałam kilka linijek i usłyszałam go.
Znowu.
~Masz natychmiast wracać do mnie. Jesteś moją niewolnicą, do cholery!
Pominęłabym tę gadkę całkowicie, gdyby nie smutne spojrzenie brata.
Przekrzywiłam głowę trochę na lewo. Zawsze tak robiłam, kiedy byłam czymś zaciekawiona albo coś mnie zastanawiało.
-Kazał mi Cię do niego zabrać.
No teraz to drań przesadził! Nastawia rodzinę przeciwko mnie?! Jak dorwę to nogi mu z dupy powyrywam!
Wstałam szybko i pobiegłam na górę do swojego pokoju. Przeżyłam coś dziwnego. Szuflady były powysuwane, a szafa otwarta, z łóżka zdjęto pościel i materac. Koło szafki nocnej stały dwie walizki, jedna większa, druga mniejsza. Cudownie. Dobrze wiedzieć, że rodzice Cię nie chcą, ale cóż... Przecież oni to wilki, a ja? Nędzny, bezużyteczny, mały człowiek. Nie mam siły jak oni, wzroku jak oni, nie mam takiego węchu, a słuchem też nie grzeszę. Po co im taka "córka"? Pewnie z radością powitali fakt, że się mnie pozbędą, tylko udawali złość.
Choć ciężko myśleć, że złość wilka może być sztuczna, prawda?
Założyłam na nadgarstek pasek walizki, a później do tej samej ręki, wzięłam rączkę drugiej walizki na kółkach. Książkę wzięłam do wolnej prawej ręki i ruszyłam na dół. Louis nawet mnie nie zatrzymał.
Wzięłam jedną z kurtek i czapkę, ubrałam się szybko.
-Cam, musisz zrozumieć, że...-Zaczął Lou, gdy zakładałam buty.
Nie słuchałam go. Po prostu wyszłam.
¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤¤
-Czy ty masz pojęcie co zrobiłaś?!-Krzyknął i uderzył pięścią w blat.
Uuuła. Był nieźle wkurzony.
-Ty niczego nie rozumiesz! Jak mogłaś zignorować moje polecenie!-Wrzasnął, a ja zauważyłam, że jego oczy stały się czarne, tak samo jak żyły.
On nie był wkurzony. Był cholernie wkurwiony.
Siedziałam na stołku barowym przy wysepce w kuchni, tak jak kilka godzin temu.
Czułam się dziwnie, kiedy tak na mnie krzyczał, zwłaszcza, że wokoło znajdowało się mnóstwo wilków ze świetnym słuchem.
-Czy ty nie znasz swojej pozycji?! Jesteś niewolnicą! Jesteś nikim, do cholery!
Kiedy to powiedział, poczułam, że coś we mnie pękło.
Zostałam znieważona...
Zostałam poniżona...
Zostałam upokorzona...
_____________________________________
Krótki, to fakt. Jednak się zaczyna dziać coś dziwnego... Aiden was wkurzył? Dupek z niego.
Chcielibyście rozdział z punktu widzenia Aidena? Co myśli?
Mam nadzieję, że się podobało, liczę na gwiazdki lub/ oraz komentarze.
CZYTASZ
Zniewolona przez fiolet
Hombres LoboKolor ich oczu tom 1 *fragment* -Ten szczeniak to Louis Sander, mój beta.- Bardziej stwierdził niż zapytał, ale i tak pokiwałam głową.-A ty? -Camille Sonest. -Więc Camille... Jako że Lou jest betą jego kara będzie szybka i kr...