Pov Weroniki
Przez ostatni tydzien nie moglam skontaktowac sie z Paulem.
Jego sasiedzi powiedzieli mi gdy o niego spytalam ze wyjechal.
Dzisiaj znowu ide do niego byc moze go zastane.
Musze walczyc mo moja milosc.
... Godzine pozniej ...
Jestem pod drzwiami Paula.
Ku mojemu zdziwieniu otworzyla mi Ada.
A: co ty tutaj robisz ?
W: mogla bym ciebie spytac o to samo.
A: mieszkam a ty ?
W: przyszlam do Paula.
A: nie ma go nie przychodz tutaj juz nigdy wiecej.
W: i tak z nim porozmawiam mam mu cos waznego do powiedzenia.
Gdy dziewczyna chciala zamknac mi drzwi przed nosem.
Rozlegl sie glos Paula z zapytaniem kto to.
Po chwili stal w drzwiach obok Ady w samym reczniku owinietym w okol bioder od razu nabralam na niego ochoty.
W: przyszlam z toba porozmawiac gdyz mam ci cos waznego do powiedzenia.
P: co takiego ?
W: jestem z toba w ciazy.
P: co ???
W: te nasze upojne noce jak i dni zapoczatkowaly we mnie nowe zycie.
P: tak ?? I teraz nagle mi mowisz o tym kiedy ulozylem sobie ponownie zeycie z Ada ?
W: tak gdyz sama dowiedzialam sie o tym pare dni temu. Spoznial mi sie okres to poszlam do ginekolog i z badan wyszlo ze jestem w ciazy 3 miesiace w tedy mnie zostawiles.
P: a masz jakies dowody?
W: moge zrobic dla ciebie usg bys zobczyl swojego dzidziusia.
P: to zrob bo ja jakos nie wierze ci.
Pov Ady
Po tym co wyznala Weronika moj swiat ponownie runol.
On zrobil jej dziecko!!!
Weronika jest w ciazy z Paulem !!!
Ciagle w mojej glowie slysze jestm w ciazy.
Nie wybacze mu tego nigdy.
W pospiechu pakuje swoje rzeczy chce zniknac z jego zycia raz na zawsze.
Zaluje ze nie wyszlam za Mateusza z nim byla bym szczesliwa a moje dziecko mialo by ojca.
