15.XII.2015 22:10
Mój Mały braciszek.
W sumie już nie taki mały, bo niebawem skończysz 6 lat. Rośniesz na mądrego, przystojnego faceta. Szczęściarą będzie ta dziewczyna, której zawrócisz w głowie.
Wiedz, że zawsze Cię podziwiałam i jestem dumna, że mam takiego brata jak Ty.
Ten zeszyt chcę przekazać Tobie. Jako przestrogę przed... życiem?
Potraktuj to jak książkę. Jak dobrą lekturę, którą przeczytasz przy kominku, z miłością Twojego życia u boku, gdy Twoje dzieci już zasną.
Mój Boże, jakie Twoje dzieci będą piękne!
Okej, żałosny ten mój lament. Po prostu weź ten kawałek mojego życia i schowaj gdzieś ku przestrodze.
Kocham Cię.
CZYTASZ
To tylko zeszyt | Shawn Mendes
FanfictionNa półce znalazłam niezapełniony zeszyt. Postanowiłam uczynić z niego osobistego psychologa. Może kiedyś zaśmieję się z tych zapisków. Może zaśmieję się z tego, że kochałam tak bardzo kogoś, kogo nie powinnam kochać. Czas pokaże.