Fast and Furious ❤

Nowa znajomość...

  Wysiadłam z Plymouth, podeszłam do drzwi i zapukałam.
- Kto tam? - usłyszałam.
- To ja, Letty!
- Kto? - chyba muzyka grała za głośno.
- Letty!!! - wrzasnęłam.
Usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi i zobaczyłam Katrine.
- Cześć. - powiedziałam całując ją w policzek.
- Hej. - odpowiedziała.
Ludzi było mnóstwo. Wszystko wyglądało tak jak w filmach.
- Co tam u Ciebie? - rzuciłam.
- Dobrze, nawet bardzo dobrze... bierz co chcesz i się nie krępuj! - powiedziała odchodząc tanecznym krokiem.
Poszłam poszukać jakiś procentów. Rozejrzałam się po mieszkaniu i skierowałam się w stronę baru. Nie wierzyłam własnym oczom. Przy barze siedział mój wymarzony typ mężczyzny! Umięśniony, łysy, wysoki i dobrze zbudowany. Wpatrywałam się w niego jak w obrazek, ale za chwilę o mało nie dostałam zawału! Obok niego siedziała Katrine! Pewnie zna go bliżej,  ale on przecież nie był w jej stylu! W końcu zorientowałam się, że Katrine na mnie patrzy. Podeszła do mnie, chwyciła za rękę i powiedziała:
- Hey Dom! Poznaj Letty!
- Cześć! - powiedziałam.
- Cześć. - odpowiedział.
Jezu jaki on ma męski głos!
Chwilę panowała cisza, aż Katrine się odezwała:
- To ja was może zostawię... - i poszła.
Gdy Katrine poszła nabrałam więcej odwagi.
- Pozwól, że się od razu spytam... ile masz lat? - uśmiechnęłam się.
Odwzajemnił mój uśmiech i powiedział:
- Mam 23 lata. Wiem, że kobiet nie p...
- A ja 18. - przerwałam mu.
- Czym się interesujesz?- spytał po chwili namysłu.
- Wyścigi, samochody, motoryzacja, spluwy i takie tam. A Ty?
- To zabawne. - powiedział. - Pierwszy raz widzę kobietę, która interesuje się takimi samymi rzeczami co ja... twardzielka. Kobieta idealna. Może się kiedyś pościgamy. - puścił mi oczko i odszedł.
- Może... - powtórzyłam.
Jak najszybciej pobiegłam szukać Katrine. Nigdzie jej nie było, więc poszłam na górę do jej pokoju. Wpadłam do niego jak po ogień... poprawiała makijaż.
- Robi wrażenie co? - spytała z diabelskim uśmieszkiem.
- Kobieto! Skąd Ty go znasz?
- Dawno temu byłam z jego kumplem... jakieś 4 lata temu. - powiedziała.
- Jest boski! Dokładnie mój typ.
- Haha. - zaśmiała się. Chyba mu się podobasz. Zanim poszłam na górę obserwowałam was chwilę. Widziałam jak na ciebie patrzył.
- Serio? - spytałam.
- Serio... idź do niego. - poradziła mi.
Zbiegłam na dół, ale już go nie było...

Halo, halo? I jak się podoba?❤
~Zandra