- Colin, nie. - trzymam się kurczowo fotela.
- Czemu? - próbował wyciągnąć mnie z samochodu, ale bez skutku.
- Patrz jak ja wyglądam. - spojrzałam na swój ubiór. - Nie wejdę tam taka. - broniłam się.
- Wyglądasz pięknie. - dalej obstawał przy swoim.
- To ty chyba ślepy jesteś. - przewróciłam oczmi.
- Dobra, już wiem. - powiedział podekscytowany.
- Co ty kombinujesz? - zmarszczyłam brwi i popatrzyłam na nasze dłonie.
- Zaraz wracam. - puścił moją rękę i pobiegł w kierunku budynku.
Wypuściłam głośno powietrze i rozsiadłam się wygodnie w siedzeniu. Cały czas zerkałam czy chłopak nid wraca. Było już trochę ciemnaowo, więc zamknęłam w razie czego drzwi do samochodu. Wyjęłam z torebki telefon, aby sprawdzić smsa, który mi przyszedł.
Od Emily
Jak randka z nieziemsko przystojnym Colinem?Do Emily
Dopiero się zaczyna.. ;')Od Emily
Na pewno będzie cudownie.Do Emily
Mam taką nadzieję. ;)Od Emily
Zadzwoń jak skończycie... Powiesz czy dobry w tym jest!Do Emily
Spadaj!!Od Emily
Miłej zabawy. :3Do Emily
Dziękuję <3Od Emily
Edit: To Matt jest najcudowniejszy i najprzystojniejszym chłopakiem na ziemi i to on jest najlepszy w łóżku.Do Emily
Hej Matt *macham*Od Emily
Hej, jak tam randka z drugim najprzystojniejszym chłopakiem?Do Emily
Widzę, że wieści szybko się rozchodzą.Od Emily
No cóż *śmiech*- Już jestem. - drzwi samochodu się otworzyły, a w środku pojawił się brunet.
Do Emily
Kocham was <3Od Emily
My ciebie też. :** Pozdrów drugiego najprzystojniejszego chłopaka.- Masz pozdrowienia. - schowałam telefon i spojrzałam na Colina, który odpalał silnik.
- Od kogo? - zerknął na mnie, a następnie skupił się już na drodze.
- Od najprzystojniejszego chłopaka na świecie i Emily. - zaśmiałam się.
- Emily? Okey, ale jak sam mogę się pozdrawiać? - zaczął się śmiać, przez co jego dołeczki były widoczne jeszcze bardziej.
- Od Matta głuptasie.
- Złamałaś mi serce. - chwycił się jedną ręką za klatkę piersiową.
- Wybacz. - zatrzepotałam rzęsami. - Jego ego jest bardzo wysokie, nie mogłam tego zepsuć.
- Ale i tak ja jestem na pierwszym miejscu? - zrobił maślane oczy.
- No niech ci będzie. - pocałowałam go w policzek, a chłopak był chyba tym trochę zaskoczony.
- Już się nie boisz. - chwycił moją dłoń.
CZYTASZ
Tylko ty i ja
RomanceKiedy ktoś odchodzi do lepszego świata, ty próbujesz poukładać wszystko od nowa. Starasz się aby życie nabrało ponownie kolorowych barw. Potrzebujesz osoby, która podniesie cię na duchu, pomoże ci. Ale co się stanie, jeśli ona upadnie i nie będzie...