22 sierpnia 2022 roku
Po śmierci Alice żyliśmy dalej...
Po jej pogrzebie, znaleźliśmy list, w szpitalu w jej rzeczach.
Był adresowany do nas.
20.08.2020r.
Kochani Adam i Emma
Jeśli to czytacie, to pewnie już nie żyje. Jestem z was dumna. Tyle zrobiliście by dać mi to czego pragnę. Nie udało wam się teraz, ale nie oznacza to, że w ogóle wam się nie uda. Wierzę, że stworzycie wspaniałą rodzinę. Wasza miłość, jest czymś wyjątkowym i nigdy nie zniknie, bo jest szczera i prawdziwa. Pomimo kłótni i przeciwności będziecie razem do końca. Powinno wszystko, mimo wszystko. Kocham Was.
Do zobaczenia Alice
Było to wspaniałe i szczere pożegnanie.Tego dnia rano Adam zrobił mi śniadanie do łóżka. A ja jak tylko wstałam i spojrzałam na jedzenie, poczułam mdłości.
Pobiegłam szybko do łazienki i zwymiotowałam wczorajszą kolację.
- Co się dzieję- spytał Adam, zdenerwowany.
- Nic, tylko.. Gorzej się poczułam- nagle uświadomiłam coś siebie. - A może..- powiedziałam i spojrzałam na Adama.
Zaświeciły nam się oczy.
- Daj mi chwilkę- powiedziałam.
Wzięłam jeden z testów. Miałam ich bardzo dużo, ponieważ co miesiąc sprawdzałam czy nam się udało.
Po pięciu minutach wyszłam z łazienki i rzuciłam się na szyję Adama.
- Pozytywny! Będziemy mieli dziecko!- krzyknęłam.
Po dziewięciu miesiącach urodziła nam się Alice.
I żyliśmy długo i szczęśliwie. Po prostu, jak ze snu.

CZYTASZ
Jak ze snu
RomanceHistoria głównej bohaterki Emmy, która odpowiada o swojej niespodziewanej miłości. Kobieta zakochuje się w przystojnym nieznajomym, ratujacym jej życie Adamem. Mężczyzna traci z nia kontakt, ale po roku los daje im drugą szanse. Czy Emma wykorzysta...