Rozdział 13

124 9 0
                                    

  Nie wiedziałam się z Adamem, aż do pierwszego dnia świąt.

Zaprosiłam go do siebie. Moi rodzice go polubili, ale może dlatego, że znają się od dziecka.

- Czy wy jesteście parą?- Spytała mama, słysząc dzwonek do drzwi.

Moi rodzice nic nie wiedzą o Alexie.

- Mamo.. Nie to tylko przyjaźń- odpowiedziałam lekko poirytowana jej pytaniem.

- Jasne widać od razu, że nic a nic do siebie nie czujecie i to tylko przyjaźń- powiedziała i puściła mi oczko.

Przewróciłam oczami i poszłam otworzyć.

- Hej- powiedział Adam trzymając bukiet pięknych różnorodnych kwiatów.

- Hej- odpowiedziałam z baranem na twarzy.- Proszę wejdź- dodałam.

- To dla ciebie- powiedział z uwodzicielskim uśmiechem podając kwiaty.

Miał o wiele lepszy uśmiech od tego barmana z imprezy i wiele, wiele lepszy od Alexa, czy jakiegokolwiek mężczyzny.

- Dziękuję- powąchałam je, miały bardzo przyjemny zapach- są bardzo piękne, a o zapachu nie wspomnę.

- Mogę? - Spytał patrząc na bukiet.

- Jasne.

Podszedł do mnie, złapał mnie za ręce i podnosił do góry tak, że sięgały mu do nosa. Zamknął oczy, po czym powąchał kwiaty.

Następnie spojrzał mi w oczy.

- Masz rację, wspaniale pachnął, wygląd bukietu nie może się równać z samym jego zapachem.

- Z przywilejami.

Usłyszeliśmy głos mojej mamy. Przechodziła z salonu do kuchni.

- Mamo..

Adam zaczął się śmiać, chyba się domyślał o co chodziło moje mamie. Jego oczy wtedy zalśniły, aż myślałam odwrócić wzroku.

- Może włóż je do wody- powiedział Adam.

-To dobry pomysł.

Mijaliśmy się z mama, która szła do salonu z miską chipsów. Puściła do Adama oczko, przez co nie mógł powstrzymać śmiechu.

- Skąd ona bierze takie pomysły?-Spytał.

- Ogląda filmy typu "To tylko seks"  -  zobaczyłam jak powstrzymuje śmiech.-  Uwierz dla mnie to nie śmieszne, czasami jak coś  wymyśli, no może trochę- i wybuchłam śmiechem.

Wstawiłam bukiet do wody, potem spędziliśmy godziny w moim pokoju, na opowiadaniu zabawnych i strasznych historii z naszego życia np. o pomysłach mojej ukochanej mamusi. 

Obejrzeliśmy "To tylko seks",  bawiliśmy się świetnie, cały czas się śmieliśmy, a najbardziej na filmie i na opowieściach o mojej mamie.

Następnego dnia byłam u Adama jego rodzice Alice i Frank byli podobni do moich i tak samo zwariowani. Poznałam młodszą siostrę Adama Lily i starszą Mary. Podobno wszyscy mnie polubili. Spędziłam u nich wspaniały dzień, graliśmy cała rodzina w monopoly.

Na następny dzień Adam zaprosił mnie na wycieczkę. Nie miałam pojęcia gdzie jedziemy, ale byłam bardzo podekscytowana sama myślą.

Jak ze snuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz