>*8*<

1K 51 14
                                    

Per Maski.
Nuda doskwarła mego żywota więc wróciłem do swego pokoju w domu Proxy.Podczas oglądania ja ta para gołąbków się obściskuje na kanapie w salonie zauważyłem próbującego zawiązać buty na sznurówki trmapki Jacka .
Uhh hej jack...może pomóc?
-Nie dzięki poradze se...*nadal plątał palce pod sznury *
Ehh prykucnołem przed nim i wyciągłem delikatnie palce spod supłów splecionych ponad nimi.
Nastolatek lekko się zarumienił i spuścił twarz w bluzę .
-Ejj co ci?
-N_nic odsapnoł i skulił się nasłuchując chrapania z salonu*..
-Coś powiązanego z jeffem?
-M_może...*zaskamlał*
Objołem jego czarną bluzę i wtuliłem w jego klatke ..niewiem co mnie na to natchneło,lecz czując objęcie kanibala wiedziałem dlaczego postanowiłem to zrobić.
-Tim...kochasz mnie?
Dreszcze przeszły mnie po całym organiźmie.
____________
Per Jeff
Mmff wstałem spychając z sb Toba który upadł na ziemie ..no co?głodny byłem a ten burak by nie wstał bo jest leniwym gofrozjebem...Popatrzałem jeszcze na jęczącego i postawiłem go do pionu liżąc bezczelnie za uchem.
-J_jeffff*język łamał mu się jaby ktoś straszył go igłą której panicznie sie boji.
-No co kotku7u7????
-A nic...
-No powiedz7u7!
-No więc myślałem o tym związku :v..
-I co myślisz ?przybliżyłem swą morde ku jego twarzyczki*
-Że soę cb boje i myśke że zrobiłem to po wojaku:V...
-Ah tak??7_7
Rzuciłem się na toba leżącego na kanapie i zacząłem łaskotać wbijając lekko palce w żebra nastolatka.Widać jak jego twarz staje sie fioletowa z braku tlena i o mało nie dostaje zawału drgawek przerwałem kładąc się nadal zmęczony na jego klatce..Poczułem przyjemne głaskanie po szattnowych mych włosach i zaczołem mruczeć mmffrr...Tob paczał na mnie wystraszonym wzrokiem a ja nadal na nim leżałem.Bo kto bogatemu zabroni!
Po chwili wstałem przynosząc gofry a ten żucił się na mnie jak na befsztyk dla jakiegoś kanibala.
-To je mole pole~!!!!wyrwał mi tace z rąk i wpierszielił wszystko..
-Foch!
Poszłem na dwór po nutekke zostawiając go samego i tą jego miłość.
Widziałem wracając rozmowe jacka i Maskiego lecz nie bardzo mnie to interesowało.
Per maski..
-jack naprawde?
-Nnffff*chwila namysłu i palenia buraka *tak...
-Mmm...Popatrzyłem z góry na ślepca i objołem..
Wziołem na ręce i pocałowałem z lekką namiętnością oblizując jego wargi.Chłopak zarumienił się ale złapał za me ramiona by utrzymać równiwagę siędząc na moich rękach..
-Też cię lubię 7u7
Przewróciłem go na kanapę w mojim i brata pokoju i wtuliłem w soebie niczym maskotke.ale ta maskotka warczała i gtymasiła sie za każdym dowcipem i opisem jej jaki o niej prawiłem..
-Aew to teraz już zupełnie wyglądasz jak to co jesz.
-D-dlaczego...¬~¬..
-Ponieważ masz chyba gorączke lub lubisz przebywać z mężczyzną w łożku.
-Panie ale to jest kanapa!!!
-A niby jesteś ślepy...
-Bo jestem ale czuję wiesz!!!!jesteś totalnym hamem wstał ze mnie i kierował się do wyjścia..
Per Jeff
No i mówi się że wywołałem wilka z lasu .Bezoki wbił się w mą talie niczym nabój ak_47 i nie dawał mi za wygraną aby go odepchać ponieważ się rozryczał.
-Jack....Pogłaskałem jego włosy ..co ci ?
-Bo tylko ty wiesz co czuje i nikt po za tobą ich nie zna ...objął mą klatke mocniej aż o mało nie zcieło mnje w pół z bólu.
-N...ha..Jack ale ja mam kogo innego....przewróciłem oczami*
-ZABIJE GO ZABIJEEEEE!!!!
Wystraszyłem się wrzasku kanibala i upadłem patrząc się jak ujawnia kły i wkracza do salonu..
-Ewww Tobyy\°~°/!!!!
Per Toby
Siedziałem się zajadając goframi a tu nagle zzza kanapy wyskakuje murzyn i mnie łapie :'; ło kufa marjo boska *dziewiczy krzyk to mnie gryzie..
Aaaa zara mi urwie ręke!!!jebnołem mu w ryja trzonkiem topora a ten zapiszczał i upadł pod nogi Timothiego bez zęba którego wybiłem mu toporem...ale on zapewne nie jest normalny i mu odrośnie...*złapałem się za ramię i podszedłem do apteczki obok której stał jeff z pełną otwartą gebą a jakby to inaczej miałbym opisać \°¿°/?
;*;*;*;;2&2;2&*;*;:*:*:*:*:;*;*
Hello hello H2zeroł its me jack...
Jebnięto mnie trzokiem od topora i nwm jak mam na to zareagować :*:...ale może wstane i napisze kolejny rozdział jak to ktoś ogląda ziomeczki.

TicciTobyxJeffTheKiller  (Yaoi)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz