Kolorowe Pisanki

1.3K 80 13
                                    

Przypominam że ten specjalny rozdział wybrała _rebellious_princess jako swoją nagrodę. Mam nadzieję że ci się spodoba. A co do reszty rozdziałów na walentynki i pierwszy dzień wiosny to napiszę je ale mam pytanie do was czy chcecie mieć je spóźnione. Piszcie w komentarzach. 

========================

#Teo#

-Ile my mamy pomalować tych jajek?! - krzyknął zdenerwowany James patrząc na stosy koszyków w WS.

-A ilu jest uczniów w Hogwarcie? - zapytałam słodko siadając na jednej z ławek.

-Plus ilu jest nauczycieli. - dodał swoje trzy knuty Syriusz siadając obok mnie.

-I pomnóż to 3 góra 4 razy to będziesz wiedział ile.- powiedziała z uśmiechem Scar machając pędzlem .

-Dodatkowo jeszcze Hagrid. - zachichotał Remus wskazując na koszyczek gajowego.

-No i my. - dokończyła Lilka byśmy po chwili mogli wybuchnąć śmiechem na widok miny Jamiego. Usiadł załamany i wpatrywał się w setki koszyków pełnych kurzych jajek.

-Nie będzie tak źle. Trzeba znaleźć tylko farby i odrobina magii. Potem pójdzie z górki.- pocieszyła bruneta Melody.

-Potem wzorki , kropeczki, szlaczki i różne zawijasy kolorów tęczy. - zapiszczała Amy skacząc w miejscu.

-Pyszne jedzenie i desery. - dodał rozmarzony Peter.

-Kurczaczki i zajączki jako dekoracje. - zaśmiałam się i zmieniłam kolor zasłon w WS na zielony.

-I baranki. Mnóstwo kolorów i słodkości. - powiedziała po chwili namysłu Lili czarując na zasłonkach obrazki wielkanocne.

-I czekolada. - wymamrotał Remus i wyjął z kiszeni czekoladowego króliczka i odgryzł mu łepek.

-A skąd weźmiemy farby do jajek? - zapytał James budząc się z letargu.

-Nie mam pojęcia. - wymamrotała Scar.

-A może w Pokoju Życzeń się coś znajdzie. - zaproponowałam przypominając sobie pełno ciekawych rzeczy w tym pokoju.

-To może wypalić . - powiedział Syriusz i razem z Jamesem wybiegli z WS.

-Aha. Czyli oni szukają farb  a my dekorujemy salę do czasu ich powroty. - powiedziałam Mel patrząc jak wrota zamykają się z trzaskiem.

-Na to wygląda. No to do roboty. -zawołała Amy i rzuciła się w stronę kupki wstążek i innych dekoracji. Ze śmiechem wszyscy ruszyliśmy w jej stronę.

#James#

Wpadliśmy do PŻ w poszukiwaniu tej koszmarnej farby. Nie wiem co Dumbledore miał na myśli wyznaczając naszą ósemkę do czarnej roboty.

-Masz coś? - zawołałem do Łapy który szukał farb na drugim końcu pokoju. 

-Na razie nic nie znalazłem. - krzyknął i wlazł do jakiejś szafy na co spojrzałem na niego jak na idiotę.

-Wąchaczu? Czego ty szukasz w tej szafie? - zapytałem zirytowany.

( - Czego można szukać w szafie? No przecież że Narni!! To ty nie wiesz że gadające lwy i zła ''lodowa'' czarownica są w modzie?! Uuu Aslan by tego nie pochwalił.)

-Śmiej się śmiej łosiu. Ale tutaj jest drugi pokój. - warknął wychylając głowę zza drzwiczek.

- Że w szafie? - zapytałem zdziwiony idąc w jego stronę.

Huncwoci i Historia TygrysaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz