Rozdział 2.12 [18+]

4.1K 119 51
                                    

Yoongi pov.
- Co chciałbyś dzisiaj zrobić maluszku? - uśmiechnąłem się.

- Nie wiem, Tatusiu. - odwzajemnił uśmiech przygryzając wargę, którą po chwili oblizał.

- Na pewno nie wiesz? - uniosłem jedną brew na co rozchylił delikatnie usta. Bawił się palcami.

- Z-zajmij się mną, Tatusiu... - zarumienił się słodko.

- Oczywiście kochanie. - wziąłem młodszego na ręce i zaniosłem do sypialni. Chłopak wtulił się we mnie nie chcąc spaść. Przez to wszystko był cały czerwony. Naprawdę urocze. - jesteś idealny~ - szepnąłem do ucha młodszego. Widziałem na jego spodniach namiocik. - szybko się podniecasz kotku... - położyłem chłopaka na łóżku, który od razu położył ręce nad głową czekając na moje dalsze ruchy. Zacząłem masować krocze młodszego przez materiał spodni powoli je rozpinając drugą ręką. - ze spódniczką byłoby prościej...

Młodszy odwrócił wzrok, cicho jęcząc. Zsunąłem z jego bioder spodnie a po chwili bokserki. Tae zamknął oczy i rozchylił usta, w które od razu się wpiłem podgryzając delikatnie jego wargi. Oddawał zachłannie każdy pocałunek, lecz ja oderwałem się po chwili

- Jak chcesz to dzisiaj zrobić? - wymruczałem.

- Możemy w wannie, proszę... - zrobił maślane oczka.

- Oczywiście. - uśmiechnąłem się widząc tą słodką minkę. Znowu wziąłem go na ręce i tym razem zaniosłem do łazienki na co wtulił się we mnie i przychylił głowę na bok.- czemu jesteś taki słodki i niewinny w trakcie stosunku, hm? - posadziłem Tae na brzegu wanny i nalałem do niej do połowy wody.

- Ja? - zrobił niewinną minkę. Uroczy...

- Tak ty. - pstryknąłem go w nos.

- Ale ja, ja jestem chyba grzeczny, Tatusiu... - zaczął się bawić swoimi palcami i spuścił głowę. Ściągnąłem w tym czasie jego koszulkę.

- Bo jesteś grzeczny. - pogładziłem go po głowie. Gdzie się podział Taehyung psycholog? halo? Młodszy uśmiechnął się i spojrzał na mnie.

- No dobrze... - zaśmiał się.

- Wskakuj do wody maluszku. - zacząłem się powoli rozbierać a Taehyung wykonał moje polecenie uważnie mi się przyglądając. Po chwili sam wszedłem do wanny i wróciłem do obcałowywania ciała młodszego. Chłopak odchylił głowę do tyłu i zamknął oczka.

Gdzieniegdzie zasysałem się zostawiając ślady. Uniosłem delikatnie do góry jego biodra i zostawiłem ścieżkę mokrych pocałunków aż do podbrzusza chłopaka. Tae położył dłonie na moich ramionach. Przesunął się by być bliżej mnie.

- O to mi właśnie wtedy chodziło... jak można być aż tak bardzo słodkim? - westchnąłem a młodszy zaśmiał się cicho.

- Nie wiem, Tatusiu...

- Widzę, że nie chcesz zdradzać swoich sekretów. - zaśmiałem się i oplotłem dłonią penisa młodszego.

Jęknął cicho.

- T-tatu-siu~ - wyjęczał.

- Tak? - zacząłem powoli ruszać ręką.

- P-proszę...

- O co prosisz maluszku?

- W-wejdziesz we-we mnie Tat-tusiu? - zapytał niepewny.

- Poczekaj jeszcze chwilę. - uśmiechnąłem się. - chcę, żeby było ci przyjemnie. - przyśpieszyłem ruchy dłonią a drugą zacząłem masować jego jądra.

Addicted || Jikook [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz