- Jimin nie jest o nią zazdrosny? - zacisnąłem dłonie w pięści słysząc słowa psychologa. - aż mi szkoda Jimina... Zdradzać go z dziewczyną. - zaśmiał się z pogardą.
- Zamknij się! - spuściłem głowę. - nie waż się tak mówić. - ściszyłem głos. Zauważyłem kątem oka jak uśmiechnął się.
- Pieprzyłeś się z nim a teraz zostawisz go dla dziewczyny?
- To nieprawda! - krzyknąłem mając już w oczach łzy. Jimin chciał mnie przytulić i uspokoić, ale Jin mu zabronił.
- Odpowiesz mi na to pytanie? - pokręciłem przecząco głową i przetarłem piąstkami oczy. Jin przysunął się bliżej zadając kolejne pytania. - będę miał okazję poznać tą dziewczynę?
- Idź sobie! - odepchnąłem psychologa i skuliłem się.
- Najpierw odpowiedz mi na jedno pytanie. - mówił spokojnym głosem.
- Na co mam ci odpowiedzieć?! - wyszlochałem. - ale mi z ciebie psycholog...
- Jestem takim psychologiem jak ty chłopakiem. - prychnął. - dlaczego nie lubisz jeść?
- Zapytaj się Jimina. - mruknąłem
- Chce odpowiedzi od Ciebie.
- Ale Jimin wie lepiej. - pociągnąłem nosem.
- Nie, on nie wie lepiej. Ty masz mi odpowiedzieć, Jungkook.
Pokręciłem głową. Chce iść spać a Jin mnie załamuje. Też chcę zostać takim psychologiem.
- Mam ci dać spokój na chwilę?
Sinąłem głową i ziewnąłem przeciągle. Przykryłem się kocem.
- Hoseok, pogadaj z nim. Jimin chodź - uśmiechnął się i wstał z kanap. Położyłem się na kanapie i skuliłem bardziej. Po moich policzkach znowu zaczęły płynąć łzy. Czułem się okropnie.Obok mnie usiadł Hoseok.
- Jungkook, nie martw się... - powiedział i wytarł moje łzy.
-Zostaw mnie... - powiedziałem cicho i zakryłem się bardziej kocem.
- Przecież Ci nic nie zrobię. - zaśmiał się.- Może ty też chcesz się ze mnie wyśmiewać?
- Nie. On Cię musiał złamać. Znalazł po prostu punkt jak do Ciebie dotrzeć - odparł.
- To świetnie, a teraz idź sobie. - Odwróciłem się plecami do niego.
- Daj sobie spokój. Wiem że nie chcesz jeść bo ktoś Cię zranił. - zakryłem dłońmi uszy i zamknąłem oczy nie chcąc słyszeć żadnego słowa.
----------------------------------Jimin pov.
Starszy zaciągnął mnie do innego pokoju. Stanął przed mną.- Widziałem że się denerwowałeś gdy płakał.
- I co w tym złego? - przewróciłem oczami.
- Szukał ochrony w tobie - uśmiechnął się. - Nie chcesz żeby się zagłodził, prawda?
- No tak.
- To musisz go w inny sposób zmuszać do jedzenia. Ja nie chce wysyłać Jungkooka do ośrodka dla anorektyków.
- Taehyung mówił, że mam jeść to samo co on. - westchnąłem.
- Tak to nie jest zły pomysł. Tae na rację zaczniesz jeść to samo co on. Tylko Ty sam musisz być przy tym ostrożny.
- Wiem. - oparłem się o ścianę.
- Nie chce żebyś Ty się zagłodził. Przygotowuj mu jedzenie. Jeśli odpowie ze nie chce pokazuj mu smutek, że nie jesteś z tego zadowolony.
CZYTASZ
Addicted || Jikook [18+]
FanficJimin jest erotomanem, który nie potrafi pohamować swojej chęci do seksu. Pewnego dnia jego przyjaciel Jungkook zaprasza go do siebie i proponuje mu pomoc. Rudowłosy przeprowadza się do młodszego. Za każdy najmniejszy akt seksualny jest karany. Jung...