- Ale jak to zrobić? I tak sam już do mnie przychodzi... ostatnio... nie, nieważne
- Nie będę się Ciebie dopytywał co mu zrobiłeś. Skoro już musicie się pieprzyc to ogranicz to.
- Dzięki. - spojrzałem na Jina spode łba. - nie pieprzymy się.
- Nie wcale... - prychnął. - Ja muszę lecieć bo mam anorektyków do ogarnięcia. Złapałem go za rękaw.
- Nie pieprzymy się tylko kochamy. Nie zostawiam go obolałego w łóżku po stosunku. Jakbyś nie wiedział to dbam też o niego.
- Ta... - odepchnął moją rękę. - Tae popadnie w depreche jak straci robotę... - uśmiechnął się.
- Nie straci tej pracy. - warknąłem. - wyjdź już lepiej.
- Oczywiście - prychnął i wyszedł z pokoju.
- Lepiej już Taehyungie? - zapytałem troskliwie i usiadłem na brzegu łóżka.
- Nie - mruknął.
- Przynieść ci coś?
- Nie? - spojrzał na mnie.
- Co ci jest? - westchnąłem i położyłem się obok.
- Nic... - westchnął. Przytuliłem młodszego.
- Chcesz iść spać? - pokręcił przecząco głową - to co chciałbyś robić?
- Iść do pracy... - westchnął.
- Mogę cię pierwsze posmarować? Szybciej się zagoi i przestanie boleć.
- Dlaczego aż tak naściemniałeś Jinowi?
- He? - zmarszczyłem czoło.
- Ty mnie wcale nie pieprzysz - prychnął i wstał z łóżka.
- Tak. Nie wiesz co to jest pieprzenie się.
- "Nie zostawiam go obolałego" - zrobił cudzysłów z palców.
- Wczoraj przyniosłem ci tabletki a poza tym to była kara. - pokręciłem głowę. - za każdym innym razem pomagałem cię się wykąpać, dawałem tabletki przeciwbólowe, żeby cię nie bolało i troszczyłem się o ciebie. - spuściłem głowę.
- Ach... no tak... mu wcale o to nie chodziło... - westchnął i wyszedł z pokoju.
- Co? - spojrzałem na drzwi, przez które przed chwilą wyszedł Taehyung.
To na pewno były leki na uspokojenie? Bolała mnie już od tego wszystkiego głowa. Położyłem się na łóżku i przymknąłem oczy. Było i tak już w sumie późno. Po kilku minutach w końcu zasnąłem.
Taehyung pov.
Spało mi się przyjemnie do puki nie zaczęła się burza. Chciałem się przytulić do jakiegoś misia, ale nie miałem nic tego typu przy sobie. Wstałem z łóżka i nie pewnie poszedłem do pokoju Yoongiego. Zapukałem do drzwi i wszedłem powoli do pomieszczenia. Starszy spał. Podszedłem do niego i przyglądałem się chwilę zastanawiając czy go obudzić.- T-tatusiu? - szepnąłem. Nagle zagrzmiało, a ja wręcz podskoczyłem. Boję się...
- Hm? - uchylił lekko powieki i spojrzał na mnie.
- Boję się... - wtuliłem się w starszego.
- Wskakuj. - odchylił kołdrę i zrobił mi trochę miejsca.
- Dziękuję... - położyłem się obok chłopaka, a on objął mnie jedną ręką.
- Uroczy... - szepnął i po chwili z powrotem zasnął. Uśmiechnąłem się i sam zasnąłem.
--------------------------------------------
CZYTASZ
Addicted || Jikook [18+]
FanficJimin jest erotomanem, który nie potrafi pohamować swojej chęci do seksu. Pewnego dnia jego przyjaciel Jungkook zaprasza go do siebie i proponuje mu pomoc. Rudowłosy przeprowadza się do młodszego. Za każdy najmniejszy akt seksualny jest karany. Jung...