Myśl na przyszłość: nie ufajcie w nocy swoim mózgom. Ok?
Wszechświat.
Układ Słoneczny.
Planeta Ziemia.
Polska.
Pewien dom w spokojnej okolicy.
Godzina 4:56.
Mózg: Ej. Ej, stara.
Ja: Hmm?... *śpi*
Mózg: Mam genialny pomysł.
Ja: Zamknij ryj, chcę spać *przewraca się na drugi bok*
Mózg: Haha.
Ja: *śpi*
Mózg: Ej. Obudź się. Dalej.
Ja: Daj mi spać! *umiera ze zmęczenia* Odwal się.
Mózg: Słuchaj. Zrobisz to, co ci powiem i możesz wrócić do spania.
Ja: Hmm...
Mózg: Okej. A więc pamiętasz tę nieskończoną część? No wiesz, tamtą, co piszesz od tygodnia i co ma być idealna?
Ja: Mhm...
Mózg: To może ją opublikujesz? Nie ma sensu siedzieć i dopracować. Wiesz, jak się ucieszą, że mają co czytać, a ty też lubisz, jak ktoś czyta to, co piszesz. Nie wiem, czy czujesz się wtedy lepiej, nie jestem twoim sercem, ale...
Ja: Mhm...
Mózg: To jak?
Ja: *ledwo widzi na oczy* *wchodzi na wattpada i publikuje* *idzie dalej spać*
Mózg: No. Świetnie! Pewnie rano będziesz tego żałować. W końcu miałaś to dodać za parę dni, potrzymać w niepewności, a co najważniejsze napisać prawidłowo imię głównego bohatera, bo o ile dobrze pamiętam ostatnio robiłaś sobie bekę i je zmieniłaś na jakieś rodem ze średniowiecznej Polski. Ale teraz przynajmniej coś się dzieje! Jeeej!
*jakiś czas później*
Dom w pewnej spokojnej okolicy.
Sobota, ranek. Godzina 12:00.
Ja: Aaale się wyspałam *zadowolona* Ciekawe, która godzina... *patrzy na telefon* COOO?! Dlaczego tyle powiadomień z wattpa... *urywa* co kurwa... Co. *wchodzi* *czyta komentarze* Co. Co się stało.
Kim jest Igor?
Czy tylko ja nie ogarniam, co się dzieje w tym rozdziale? XD
Kto to jest Igor? XD
Kurwa co
Boże cooo 😂😂😂
Rozdział spoko, w sensie coś tam załapałam, ale... Możesz mi powiedzieć, z czyjej perspektywy ty do jasnej cholery pisałaś?
Ja pie*dolę
Wat
Was
Nie ogarniam
Co jest?
Ejj, mam wrażenie, że ona opublikowała nie to co trzeba lol
Haha o ja nie ogarniam XDDD lolll
Igor?
"Igor zaczął powoli kroić pietruszkę.
- Ty szmato - zawołał, zadając jej ostateczny cios w samo serce. - nigdy nie byłaś moją rodziną!" yyy... Mam wrażenie, że ten fragment e jest kompletnie wyrwany z fabuły. Poza tym... Kim jest igorŁapię fabułę. Ale jedynie to.
Ja:..........
*12 godzin później*
Psychiatra: A więc mówisz, że zupełnym przypadkiem zniszczyłaś ogólnoświatowy system połączeń między komputerami?
Ja: Właśnie tak.
CZYTASZ
Z życia pisarza
RandomCzyli sytuacje, które choć raz pojawiły się w życiu każdego pisarza (albo pojawią lub brzmią znajomo)... I które zrozumie każdy czytelnik.