*grają w jakąś durną grę z użyciem piłki*
Kolega: Jas, piłka do ciebie leci!
Ja: *zero reakcji*
Kolega: PIŁKA!
Ja: Jasna cholera! *macha rękami niczym ptak, który pierwszy raz wylatuje z gniazda* Wara ode mnie z tym gównem!
*ziuuu*
*łup*
*o, punkt dla przeciwnej drużyny*
Kolega:...
Kolega: Dlaczego po prostu jej nie złapałaś?
Ja: Dlaczego jej nie złapałam?
Kolega: DOKŁADNIE O TO ZAPYTAŁEM.
Ja: Mam na głowie pisanie. Immunitet pisarski? Dla ciebie to coś w rodzaju upośledzenia w kwestii zajęć fizycznych.
Kolega: *przejeżdza dłonią po twarzy* To, że zajmujesz się pisaniem nie musi oznaczać, że jesteś "upośledzona w kwestii zajęć fizycznych". To samo tyczy się pieprzonego muzykowania.
Ja: *mruży oczy* Serio?
Kolega: Tak, SERIO. To tak nie działa.
Ja: Jak to nie?
CZYTASZ
Z życia pisarza
RandomCzyli sytuacje, które choć raz pojawiły się w życiu każdego pisarza (albo pojawią lub brzmią znajomo)... I które zrozumie każdy czytelnik.