186.

3.2K 764 33
                                    

Gdy nadchodzą dni wolne od codziennych obowiązków

Normalny człowiek: No, wreszcie odpocznę, poczytam książki, zrelaksuję się... I tyle, jeśli chodzi o zmartwienia! O, czas na drzemkę...

Ja: Jeśli codziennie posiedzę do piątej rano, to powinnam zdążyć napisać ten rozdział do końca tygodnia.

Ja: *patrzy na grafik*

Ja: A, nie! Mam przecież jeszcze inne książki...

Ja: Luzik, to do ósmej.

Ja:...czy w takim razie opłaca mi się później w ogóle kłaść spać?

Ja: *zmienia datę* Nope, nie opłaca...

Z życia pisarzaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz