O, a tak się pisze
Ja: Z obowiązku przydałoby się coś napisać. Coś tam w głowie mam, pójdzie jakoś.
*siada*
*bierze laptop*
*włącza*
*pisze zdanie*
*pięć minut przerwy*
*memy*
*Facebook*
*kolejne zdanie*
*YouTube*
*tępe wpatrywanie się w ekran*
*skok po jedzenie*
*powrót po dziesięciu minutach*
*pisze jedną ręką, bo w drugiej trzyma żarcie*
*ogarnia, jak mają na imię bohaterowie jej książki*
*pyta czytelników, co działo się w poprzednim rozdziale*
*dziwi się, że w jej książce nie ma jakiejś postaci*
*przerwa*
*Ja: Ale jak to, to nie zabiłam tego gościa?
Przyjaciółka: Yy... Ale wiesz, że to nie jest ta książka, co pisałaś ją rok temu, tylko inna?
Ja: Co? Jak to inna?
P: No tak jakby ta dzieje się w czasach współczesnych, a nie w średniowieczu, więc..."*śmieszne koty*
*przerwa*
*koty, które wyglądają jak Hitler*
*myślenie o jedzeniu*
*cztery zdania pod rząd*
Ja: Dobra, na dzisiaj koniec, zmęczyłam się. *zatrzaskuje laptop* W końcu co za dużo to niezdrowo.
CZYTASZ
Z życia pisarza
RandomCzyli sytuacje, które choć raz pojawiły się w życiu każdego pisarza (albo pojawią lub brzmią znajomo)... I które zrozumie każdy czytelnik.