O co jej chodzi ?

1.9K 122 237
                                    

- A-ale Karol ..... 

- Co ? Przyjechałem tu za tobą bo cię kocham ! I jest mi też strasznie głupio z powodu zachowania mojego ojca ... - Aż tak bardzo mu na mnie zależy ? Przyjechał do mnie przez pół Polski by to powiedzieć? Ahhhh ... jak ja mogłem myśleć że mu na mnie nie zależy ... przecież to oczywiste że o swojej drugiej połówce nie zapomina się ... od tak.

 - Więc Hubert ... przepraszam. - Do moich oczu zaczęły napływać łzy 

- To ja cię przepraszam ... to ja uciekłem .. to ja się nie odzywałem, jest mi strasznie głupio... 

- Ale to nie twoja wina ! To wina mojego starego ! To on obrażał osobę którą szczerze kocham !-Za chwilę się poryczę ..... jeszcze jedno słowo a rozpłaczę się tu jak ... jak .... eee ...JAK JA! (XD)

Na dworze cały czas padało ... Karol był cały mokry, ale nie przeszkadzało mu to patrzył na mnie, w moje oczy... a ja patrzyłem w jego. Tę chwilę przerwało mi otwieranie moich drzwi od pokoju. Odwróciłem się nerwowo, stała w nich moja rodzicielka w piżamie 

- Jak go tak kochasz to może wpuścisz go do środka.. a nie biedaczek moknie na  zewnątrz - powiedziała i posłała mi swój uśmiech. Ocknąłem się i zbiegłem na dół 

/ Karol/

Hubert coś nagle zniknął w swoim pokoju, mam nadzieję że wszystko dobrze. Patrzyłem cały czas w okno czekając aż się tam pojawi ... ale zamiast tego usłyszałem otwieranie drzwi od domu. Spojrzałem tam, a w nich stał Hubert... spojrzał się tylko na mnie i wybiegł w deszcz wieszając się mi na szyi. Przytuliłem go mocno.. a on mnie pocałował. 

Staliśmy w deszczu i całowaliśmy się... jak w jakimś romantycznym filmie. 

- Chłopcy ! Możecie dokończyć to w domu ? - krzyknęła do nas mama Huberta. On przestał mnie całować i pociągnął za rękę w stronę domu.

/ Mama Huberta /

Zeszłam powoli na dół po drewnianych schodach. Nie chciałam im przerywać ... ale przeziębili by się.

 Byłam już na dole, zastałam mojego syna i Karola całujących się pod ścianą. Jak ja bardzo nie chcę przeszkadzać ... ale muszę, jest już późno.

- Chłopcy ... mogę prosić żebyście poszli już spać ... a te pieszczoty zostawili na jutro ? - Oni spojrzeli tylko na mnie i kiwnęli głowami. hmmm mam pomysł jak mogę im wynagrodzić to "przeszkadzanie".

/ Karol/

Mama Huberta jest bardzo miła. wpuściła mnie do domu i chce żebym został na noc.. a i najlepsze jest to ze nie krzyczała jak się z nim całowałem.. Hmmm może ona myśli że jestem kobietą a nie mężczyzną ?

Mama Huberta była już na górze i robiła coś w pokoju swojego syna. Poszedłem tam z Hubim i co zobaczyłem ?! Że Hubert ma duże łóżko B) 

Ale bardziej zdziwiło mnie to że ma dwie kołdry na jednym łóżku 

- Dobranoc - powiedziała kobieta i wyszała.

Byłem lekko zdziwiony i zdezorientowany. .. Ale co tam ! Będę spać z moim Hubim *^*
Chłopak dał mi jakąś bluzke i bokserki, a sam poszedł na chwilę do łazienki. Przebrałem się w kilka sekund i usiadłem na łóżku. Podziwiałem pokój mojego Huberciak, a tu nagle weszła jego mama. Wstałem... bo tak zasady nakazują  (XD)
- A i o mały włos nie zapomniałam!  Masz ! -  kobieta rzuciła mi ... PREZERWATYWE?!?!  Byłem w ciężkim szoku !! Tyle pytań mam .. Ale zadam jej tylko jedno..
-  Ale czemu Pani mi TO daje? Skąd Pani wie że to ja tego potrzebuję. ... a nie Hubert ? - ugh. .. po co się pytam ;-;
-  hehe .. bo znam mojego syna ^^
-  ahaaa. .... a i... przecież jesteśmy facetami .... a z tego co wiem facet nie może zajść w ciążę. .. -  chyba że się mylę... biologia to nie jest moje mocna strona ;-; miałem tylko 3 w szkole;^;
-  zgadza się ... Ale i tak proszę ze jak będziecie to robić ... to z tym -  zapadła cisza... kobieta patrzyła się na mnie a ja na nią. Nagle do pomieszczenia wszedł Hubert
-  A co wy tak stoicie ?-  rozesmial się... ja tam nwm co w tym śmiesznego ;-;. Wsadziłem to co dała mi jego mama do kieszeni spodni i usmiechnalem się.
-  obiecujesz ? Bo wiesz jeśli będzie bez... wykastruje Cię ... - powiedziała i wyszła. To było straszne ;^;. Hubert nie wiedział o co chodzi.. i to nawet lepiej.

Po paru minutach już lezeliśmy razem w łóżku. Hubert już usypiał a ja przeglądałem telefon. Nagle dostałem SMS-a od Mai... bo pisałem do niej o mojej koleżance Tosi która jest yuri ... bo ona szukała dla Poli dziewczyny.
Było to zdjęcie Poli i Tosi ... już się spotkały? ! Ehhh może i coś z tego będzie. Po chwili dostałem jeszcze jedno zdjęcie była na nim Martyna z tej imprezy i jakaś jeszcze dziewczyna ... one trzymały się za ręce *0*(MartynaBogaczyk wiesz o kogo chodzi *-*). Widać ze Maja jest teraz zajęta .... musi szpiegowac te "pary" XD.
Odłożyłem telefon i przytuliłem Hubiego od tyłu (bo leżał do mnie tyłem ;-;) i szepnałem mu na ucho
-  Kocham Cię -i zasnąłem wtulony w chlopka ... Ale cały czas zastanawia mnie to .... czemu mama Huberta się tak uparła na ... To co mi dała ...

-----------------------------
Cześć! 
Przepraszam ze tydzień temu nie było rozdziału Ale się uczyć musiałam ;-; 
Ale już jest dobrze ^^
Zostaly MI tylko języki do zdania i WOLNOŚĆ! 
A teraz mam pytanie:
Kogo lubicie  najbardziej ? (Nie licząc Huberta i Karola XD)
Myślcie

A teraz paaaa ^3^

Czy to właśnie Miłość ? Doknes x DealereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz