Bonus świąteczny 1/5

1.2K 72 150
                                    

Jest to bonus o naszym kochanym shipie, co prawda nie jest to ciąg dalszy tego co teraz się dzieje, ale no. Jest to po prostu świąteczny dodatek, miłego czytania ;*

(Chuj z tym że święta już DAWNO minęły ;w; miałam wenę, okej? )

-*-

/ 24 grudnia /

Dziś jest 24 grudnia- wigilia. Czym jest ten dzień dla nas? Jak nam się on kojarzy?

  W naszych czasach, dwudziestego pierwszego wieku, dzieciom to święto kojarzą się z workami pełnymi zabawek, ubieraniem kolorowej choinki i najróżniejszymi dekoracjami, dosłownie wszędzie. Dorosły z pracą w przygotowywaniu świątecznego posiłku i ogarnianiu domu a rzadko kiedy z miłymi spotkaniami rodzinnymi. Ale mamy jeszcze jedną grupę społeczną, licealistów, studentów, gimnazjalistów, czyli krótko mówiąc - jednostkę uczącą się. Jak im się to kojarzy? Tak samo jak dorosłym, ze sprzątaniem domu... ale dla nich jest to też dobry czas by spędzić go z rodziną, przyjaciółmi i osobami które się kocha, odpoczywając w tym czasie od codziennej nauki. Każdy na jakimś etapie tęskni za rodziną i chcę się z nią spotkać w ten świąteczny czas. O! a drugie połówki? Każdy kto je posiada chciałby spędzać z nimi jak najwięcej czasu a w Wigilię szczególnie, by zbliżyć się do rodziny wybranka lub wybranki. (hyyyyy ... ja tam nie mogę ... chlip, chlip, płak, płak :c(JESZCZE*^*))

-*-

W domu Huberta jest dziś duże zamieszanie i o dziwo nie jest ono spowodowane tylko świętami,  jesteście pewnie ciekawi dlaczego i co jest tego przyczyną. Otóż odpowiedz jest prosta ... na wigilie, do domu Huberta przyjeżdża Karol z rodzicami. Po długich prośbach bruneta, jego rodzice zgodzili się pojechać na święta do wybranka chłopaka i zapoznać się z nim bliżej. Byli oni niestety wielce przeciwni temu przez bardzooooo długi czas, bo nie takie mieli plany na tą wigilię ... ale cóż, nigdy nie wiadomo jak się to wszystko potoczy i czym nas świat zaskoczy.(ło kurdy jakie rymyyyyy... xD) 

Blond włosy chłopak biegał po całym domu wycierając kurze z półek i i mebli, ogarniając ostatnie niedociągnięcia przed przyjazdem gości. "Ale się cieszę! Dziś moja pierwsza wigilia z Karolkiem!" Pomyślał szczęśliwy

- Hubert! - Zawołała mama chłopaka z kuchni.

- Tak? - Odpowiedział od razu z wielkim entuzjazmem, ta myśl że wszystko idzie idealnie że jego druga połówka przyjerzdza na święta z rodziną ... sprawia że chłopak jest cały czas szczęśliwy.

- Nakryj proszę do stołu, za pół godziny goście mają przyjechać.

- Dobrze. - Niebieskooki odłożył szmatkę którą wycierał kurz i podszedł do regału wyjmując z niego porcelanową zastawę. - Emmmm mamo... a ile osób ma być? - Zapytał zakłopotany ręką gładząc się po karku.

- Eeee ... - Kobieta wyszła z kuchni do salonu, stanęła przed dużym stołem i zaczęła się patrzeć na poustawiane dookoła niego krzesła. - Ty, ja .. - Pokazała na krzesła które stały najbliżej jej a chłopak od razu postawił na nich dwa talerze.

- Karol i jego rodzice ... - Pokazała na następne trzy krzesła. - No i tak ... - Wzięła głębszy oddech co oznaczało że zacznie się dłuższe wymienianie- Babcia Zbysia, babcia Tereska z dziadkiem Marcelem, babcia Irenka, babcia Elżbieta z dziadkiem Julkiem i ich córką Renatą .. ee a Renatka z mężem Bogdanem i dwójką dzieci. - Wymieniła kobieta powoli by jej syn wszystko zapamiętał. Lecz blondyn nie spodziewając się aż takiej dużej ilości osób, zamiast ustawiać już talerze, patrzył się zdziwiony na swoją rodzicielkę. 

Czy to właśnie Miłość ? Doknes x DealereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz