1 - Doknes x Dealereq

10.2K 324 309
                                    

Cześć wszystkim !

Jest to pierwszy rozdział mojej opowieści, mam nadzieję że się spodoba :)

------------

W dużym domu na Bielsko białej mieszkał Hubert, znany z YouTube jako Doknes ... a co ja będę wam pisała, wszyscy go raczej znacie.

/Hubert/

10:00 sobota -

Wstałem leniwie z łóżka, nie chciało mi nic robić. Jest przecież sobota. Ale niestety nic nie trwa wiecznie, nawet lenistwo, ruszyłem do łazienki ubrać się postawić włosy i załatwić soje potrzeby. Ubrałem się w szarą bluzę i dżinsy.

Wyszedłem z łazienki i usiadłem przy komputerze z nadzieją że znajdzie coś ciekawego na youtuba . Ale zanim mi się komputer uruchomił i wszystkie programy załączyły usiadłem sobie wygodnie na krześle. Gdy minęło 5 minut i wszystko działało sprawnie, zacząłem przeglądać sobie YouTube.

-A może wejdę sobie na kanał dealerqa ?- zrobiłem to co powiedziałem. Jako pierwszy na jego liście ostatnio dodanych był odcinek pod tytułem "Dealereq vs Doknes "

-Nie pamiętam tego odcinka, nie pamiętam nawet kiedy go nagrywałem. - Włączyłem go, Typowe przywitanie Dealera a po chwili fanart ... który mi odświeżył pamięć.

Był na nim trochę uczłowieczony skin Dealer który zabrał mi ubranie. Zapytałem się sam siebie -
- Dlaczego wszyscy moi i Dilera fani rysują nasz jak gdybyśmy było razem ?- Nie oczekując na odpowiedź, bo niby od kogo miał bym ją dostać... kontynuowałem oglądanie. Po paru minutach odcinka miałem na to odpowiedź. Diler mówił:

- Doknes, mówisz tak jak grzyby nic nas nie łączyło !- Po tych słowach wyłączyłem komputer.

 Przez takie głupie zagrywki Dealera jestem uważany za geja. 

Pomyślałem  i poszedłem do kuchni zjeść śniadanie. Zszedłem po drewnianych schodach i wszedłem do kuchni, nikogo w niej nie było. Wyjąłem sobie z lodówki potrzebne składniki na kanapkę i zrobiłem ją siadając przy stole.

Byłem chyba sam w domu i zapytałem siebie na głos:
- Czy Dealereq żartuje sobie że mnie kocha ? Czy to co mówi jest prawdą ?- Z zamyślenia wydawał mnie głos mamy. Nie zauważyłem nawet jak weszła.
- Jesteś gejem ?!- Ja wystraszony spadłem z krzesła na którym siedziałem, a kanapka wypadła mi z ręki i poleciała na kota który spał na posłaniu w kuchni.

Mama się zaśmiała, i zapytała:
- Coś Ty taki płochliwy ? Ja się tylko pytam.
- Nie jestem ! - odpowiedziałem po czym podniosłem się z podłogi. I szepnąłem do siebie:
- Chyba ... - Mama tego Nie usłyszała i zrobiła mi herbatkę na uspokojenie.

/Karol/

Obudzili mnie jasne światło, zakryłem ręką oczy z nadzieją że to pomoże, ale słońce było tak ostre, że ręka nie wystarczyła .. wziąłem poduszkę i przykryłem sobie całą głowę i próbowałem jeszcze zasnąć.

Cisza, błoga cicha cisza, a tu nagle brzęczenie mojego telefonu. Zaspany wyciągnąłem rękę z pod kołdry i wziąłem telefon z mojej nocnej szafki, odblokowałem go i przeczytałem wiadomość. 

Od - Marcin (MWK ):
~~Gdzie jesteś ?

do Marcin :
~  - W łóżku ... a gdzie mam być ?

Od  - Marcin:

~~ Na skypie, i włączyć miniecraft, mieliśmy nagrać filmik !
~~Nie pisz że zaspałeś ?

Do -  Marcin:

~ Okej, nie napiszę ^.^

Od - Marcin:
M – ach... Karol.

Poderwałem się z łóżka i ubrałem cokolwiek żeby nie siedzieć w samych bokserkach, i  włączyłem komputer.

/Time skip ... 15 min gdy wszystko jest włączone /

– No Hejka mordeczko. - przywitał się. 
- No cześć ...- ziewnąłem zaspany.
– Tylko nie ziewaj mi na odcinku, śpiochu.
- Okej, spróbuję - Uruchomiliśmy miniecrafta. Marcin miał już włączać nagrywanie gdy nagle do jego do pokoju ktoś wszedł i mówił coś.. ale ja niestety nie słyszałem o co chodzi.

Gdy dało się usłyszeć zamykanie drzwi, Marcin powiedział :
- Słuchaj jest sprawa...
- Jaka ?
- Wylatuje na tydzień i okazuje się że mój lot został przełożony na dzisiaj, muszę ... lecieć
- Co ?!? Czyli nie nagrywamy ? Czyli wyciągnąłeś mnie z miłego, ciepłego łóżka tylko po to żeby mi teraz powiedzieć że jednak nie nagrywamy !? - byłem oburzony
- No tak, ale Karol spokojnie, ja mam tylko prośbę żebyś nagrał na mój kanał odcinek jak mnie nie będzie, nic więcej.

- Okej, niech Ci będzie, nagram odcinek na twój kanał. - Powiedziałem od niechcenia.
- To świetnie, do zobaczenia za... dwa miesiące na meet-upie . - Nie czekając na moją odpowiedź wyłączył skeypa.

Siedziałem przy komputerze, i po paru minutach układania wszystkiego w głowie, zrozumiałem że muszę nagrać odcinek na konto MWK-i. I co ma zamiar z tym zrobić ? No oczywiście napisać do Doknesa żeby ze mną nagrał.

/Hubert/

Siedziałem przy kubku pełnym herbaty i myślałem o Karolu. Tak bo nie mam nic ciekawszego do robienia ... tylko myślenie o tym palancie który mówi że mnie kocha.

*pikanie telefonu*

Spojrzałem się na mój telefon i włączyłem go czytając wiadomość od Kajojka:

Od - Kajojek <3

~~Część Damianek, musimy nagrać odcinek teraz !

Do- Kajojek <3
~ Okej, a coś się stało że chcesz tak szybko nagrywać ?

Od- Kajojek <3
- Nie po prostu mam włączony komputer i chce TO wykorzystać :)

Do-Kajojek <3
- Spoko... to za piętnaście minut jestem.

Od- Kajojek <3
- Oki - doki, czekam Daminku.

Do- Kajojek <3
- Jestem Hubert !

Od - Kajojek <3
- Tak na pewno ... jesteś Szymon !

Do- Kajojek <3
- Nie

Od - Kajojek <3
- yyyy Damianka ?

Do - Kajojek <3
- Nie !

Od - Kajojek <3
- A wiem jesteś ... yyy ... zapomniałem D':

Do- Kajojek <3
- Jestem Hubert HUBERT !

Od- Kajojek <3
- Okej ... udam że ci uwierzę, to pa Damianie, Szymonie, Damianko Hubercie ;3

Do - Kajojek <3
- Pa ...

------------

To tyle na dzisiaj, jak wam się podoba to komentujcie i wciskajcie gwiazdki !

Może do następnego rozdziału <3

Czy to właśnie Miłość ? Doknes x DealereqOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz