Czyżby dom?
-Kim jesteś!?-zawarczała postać za mną.
-Kim ty jesteś!-zawarczały dziewczyny,odpowiadając pytaniem na pytanie.Odwróciłam się i spostrzegłam za sobą dwa lwy a właściwie lwiątka.Lwiczka była czarna a lewek brązowozłoty o niebieskich oczach.Podeszłam do nich i zapytałam z takim tonem jak jeszcze nigdy:
-KIM jesteście!
Tym razem lwiątka przestały warczeć i odpowiedziały chórem:
-Zabierzemy wasz do naszej opiekunki i bez dyskusji,mimo iż was jest więcej my jesteśmy silniejsi i wypoczęci...chodźcie
Postanowiłyśmy za nimi pójść.W końcu mieli rację.
-A tak wogóle...-przerwał ciszę lewek,-nazywam się Busara a to jest Nyeusi.
-Miło poznać,jestem Wise a to są Kilio i Taje,moje przyjaciółki.
Czarna lwiczka dalej się nie odzywała.Za to lewek nawijał bez przerwy.Patrzył też czasami na Kilio.Nie muszę mówić czemu ;)
Szliśmy przez pustynie,gdy doszłyśmy do jakiejś jaskini.Lwiątka kazały nam czekać a same tam weszły.Staliśmy chwile zdezorientowani.Po chwili lwiczka zaprosiła nasz z uśmiechem do środka.
W jaskini było chłodno i przyjemnie.Było tam małe źródełko a idąc głębiej,zobaczyliśmy padlinę.Kiedy doszłyśmy do końca odezwała się pewna lwica.Była cała brązowa z kremowym brzuszkiem.Wyglądała zupełnie jak królowa Uzuri.Tylko oczy miała zielone.Leżała na jakiejś skalnej półce i myła coś w swoich łapach.
-Podejdźcie,-powiedziała swoim miłym i ciepłym głosem.Pierwsza podeszłam ja,za mną Kilio a na końcu Taje.
-Nie bójcie się,może jesteście głodne?
Pokiwałyśmy na znak że tak.Wtedy lwica wskazała łapą padlinę.Od razu zabrałyśmy się do jedzenia.
-Jak macie na imię?-zapytała
-Jestem Wise a to są Kilio i Taje
-Zadko spotykamy białe lwy,są żadkie i bardzo piękne.
-Ja piękna?-zarumieniłam się
-Tak drogie dziecko,powiedzcie dlaczego byłyście same w nocy?
-To długa historia
-Opowiesz ją Wise?-zapytała brązowa
Zgodziłam się i zaczęłam opowiadać....
Kiedy byłam mała zostałam porzucona przez rodziców i ,,adoptowana"przez króla Tęczowej Krainy,Mfalme.Niestety nie byłam tam tolerowana przez moje futro.Królowa i Dicky,często mnie obrażały,tak jak inni.Tylko Taje i...Kion oraz Mfalme,byli po mojej stronie.Kion jednak później zerwał naszą przyjaźń.Po śmierci króla,razem z Taje i Kilio,wyruszyłyśmy w podróż.Niestety bez umiejętności walecznych.Uzuri nas ściga i nie spocznie puki nie umrzemy.
Kiedy skończyłam opowiadać.Lwica zrobiła minę niedowiarka
-Czy Uzuri,wygląda jak ja?
-Tak
-Teraz może ja wam opowiem historie,moją i mojej siostry.
-Przyszłam na świat w Tęczowej Krainie,razem z moją siostrą bliźniaczką.Różniły nas jedynie oczy,moje zielone i jej czerwone.Mieliśmy wielu przyjaciół,przede wszystkim białego lewka,Mfalme.Kiedy dorosłyśmy ja i Uzuri,rozdzieliłyśmy się.Siostra mnie znienawidziła kiedy dowiedziała się że podobam się Mfalme.Kiedy urodziła Kiona i została królową,wygnała mnie.Od tego czasu mieszkam tutaj.Razem z Nyeusi i Busarą.Których znalazłam na pustyni.Też uciekli.Ja i mój partner Simba,zajęliśmy się nimi.Jednak on umarł i zostałam z nimi i naszą córką sama.Teraz w się zjawiliście i pytam....czy chcecie zostać moimi podopiecznymi?
-OCZYWIŚCIE!!!-krzyknełyśmy w tym samym czasie.Nareście mieliśmy dom i jedzenie oraz,kto wie....nowych przyjaciół.Kiedy podeszłam do lwicy,która ma na imię Nzuri. Spostrzegłam w jej łapach małą brązową kulkę z paskiem na głowie.Patrzyła na mnie swoimi czerwonymi oczkami.
-To jest moja córka Kamba
-Piękna
-Dziękuję Wise
W tym momencie do jaskini wbiegli,Nyeusi i Busara.Lewek od razu pobiegł do Kilio i zaczął z nią rozmawiać.Do mnie i Taje,podeszła lwiczka.
-Sorry...-i nasz przytuliła,-nie powinnam być niemiła.Również przytuliłyśmy lwiczkę i uśmiechnęłyśmy się do siebie.Jednak coś czułam że nasza przygoda nadal trwa.
Oderwałam się od tych myśli,kiedy Busara zaproponował zabawe.Nzuri musiała odpocząć,więc powiedziała żebyśmy byli w zasięgu jej wzroku ale cicho.
Zaczęłyśmy zabawę.
Najpierw bawiłyśmy się w berka,później chowanego a na końcu zapasy.
-Wiesz co Wise?-podeszła do mnie Nyeusi,-jutro mamy lekcję polowania a po jutrze walczenie.
-Super!
Serio się ucieszyłam nareścię nauczę się walki,JUPI!!!!
CZYTASZ
Historia Wise:Tom 1
FanfictionWise jako lwiątko,została znaleziona przez króla Mfalme.W jego stadzie,nie cieszyła się jednak zbyt dużą sympatią,zwłaszcza że strony żony króla,Uzuri.Dogaduję się jednak z Mfalme(który traktują ją jak własną córkę) Taje i synem pary królewskiej Kio...