Rozdział 11

108 10 0
                                    

  Siostra

-Co?,-zeszła że mnie,tak bym mogła wstać.

-Wiem że trudno ci w to uwierzyć!
-Jak to...jak możesz być moją siostrą??!!
-Spokojnie,pozwól tylko że opowiem ci całą naszą historię...moją,twoją i naszej mamy.

Nasza mama urodziła i wychowała się na Ziemi Gwiazd,właśnie tu poznała naszego tatę.Ziemia Gwiazd była pięknym miejscem,pełnym kolorów i ciepła.Każdy sobie pomagał i z wzajemnością.Jednak to się zmieniło kiedy na tronie zasiadł zły król Mwzo.Cóż,ale teraz nie o nim....
Pewnej burzowej nocy,większość lwic zaczęła rodzić,wśród nich nasza mama.Była piękną czarną lwicą,z koloru ciemniejsza ode mnie.Tata był podobno szary.Nie wiem,bo kiedy tylko mama zaszła w ciąże,zostawił ją i po po prostu uciekł...
Mama rodziła całą noc i kiedy inne lwice tuliły swoje potomstwo ona nawet go jeszcze nie miała.Urodziła dwie córki,mnie i ciebie.Pierwsza urodziłam się ja,dość silna.Druga ty,słabiutka mała kuleczka.Nie wspomniałam,że ty urodziłaś się cała biała i mieliśmy że sobą podobne tylko nosy i twoją czarną łatkę na uchu.Ja byłam odważna a ty podobno strachliwa.Mama kochała nas bardzo mocno i nazwała również z wielką miłością.Mi nadała imię Maji,bo podobno sporo piłam mleka...a tobie imię Moto,bo było to przeciwieństwo wody.Jednak fajnie,że masz na imię Wise,bo to imię do ciebie bardziej pasuję.
By me Bawiłyśmy się bardzo często.Mama patrzyła na nasze wygłupy każdego dnia,a kiedy nad chodziła kompiel chowałyśmy się a żeby dać nam jeść...nie musiała długo czekać ŁAKOMCZUCHY .
W końcu....nadszedł ten straszny dzień.Pewnej nocy,król chciał zabić drugie dziecko każdej lwicy.Mama zostawiła mnie pod opieką cioci,czyli jej siostry,a sama uciekła z tobą w pysku.Nie wiem co się dalej stało.Nigdy nie wróciła,zabili ją.Mnie wychowała ciocia,a sama ja postawiła sobie cel,odnaleźć swoją siostrę.Długo nie musiałam szukać,ale długo musiałam czekać by wyznać ci prawdę.
*przytuliła mnie*
Więc teraz proszę cię...żebyś że mną odeszła,żebyśmy znowu były siostrami.Proszę...
*płakała*
-Ja,nie wiem co mam o tym myśleć.......Moto to imię dla lwa,-zażartowałam.Już nie płakała.Dalej byłam skołowana,ale cóż.Chciałam znać prawdę to ją mam.Opowiedziałam siostrze,jak miło powiedzieć to słowo,moją całą historię.Przyznam,że teraz polubiłam Maji.
Wróciliśmy do domu nad ranem.Wszyscy gapili się na nas,jak z kosmosu.Pierwszą rzeczą jaką usłyszeli z moich ust było:
-Wyruszamy na Ziemie Gwiazd....
Ich min,nie opisze żadne słowo.Kiedy jednak usłyszeli wyjaśnienia,zgodzili się wyruszyć.Mieliśmy zrobić to następnego dnia.
Kiedy Nyuesi i Kilio poszły na polowanie,a Busara na obchód,zostałam tylko z Kambą,Maji i Taje.
-Więc jak się czujesz poznawszy swoją przeszłość?-zapytała pomarańczowa
-Szczerze,to inaczej....po prostu inaczej.
Weszłam na czubek skały.Łapa za łapą,a kiedy spojrzałam na rozciągającą się u moich łap sawanne,nie mogłam się powstrzymać od uśmiechu.Spojrzałam w niebo,na którym ukazał się obraz Mfalme.
-Dziękuję,-szepnęłam i ponownie wróciłam do jaskini.

Historia Wise:Tom 1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz