Co jest najważniejsze w życiu?
Poranny deszczyk przyjemnie opadał na moje łapy i głowę.Siedziałam na szczycie skały i patrzyłam na rozciągającą się na dole dolinę.Nie wiedzieliśmy jeszcze jak nazwiemy to miejsce.Kochaliśmy je jak dom.Cieszyliśmy się że nikt nas nie atakuję..........na razie.
Rozmawiałam wczoraj z Matibabu,polubiłam tą medyczkę.Pomaga mi w opiecze nad Kambą.....
-Wise!chodź już bo zmokniesz,-wyrwała mnie z zamyśleń Taje
-Masz rację,-po czym szybko pobiegłam do jaskini,-dzięki
Popatrzyłam w róg jaskini.Busara bawił się z Kambą,Kilio i Nyeusi
rozmawiali.Usiadłam z Taje na podwyższeniu.Zebra z środka jaskini została już zjedzona.Popatrzyłam na Nyeusi i Busarę,wiedziałam że mieli trudnę dzieciństwo.Nyeusi została pożucona przez rodziców,a Busara oddany Nzuri.Jednak jak by tak nie patrzeć ja nie znam swojej przeszłości,nic nie pamiętam a Matibabu mówi że ją poznał,wciąż nie wiem o co chodziło jej.Coś wewnącz mnie mówi mi że mam rodzinę,że ją mam!
***
Następnego dnia....Kilio i Nyeusi były na polowaniu,Busara kontrolował ziemie,Kamba była u medyczki a Taje....spała.JA jak zawsze siedziałam na czubku skały.Chciałam już zejść,kiedy coś zobaczyłam!
Była to czarna postać podążająca na naszą skałę.Obok niej kroczył Busara.Zaryczałam potężnie,zwołując tym samym Taje,Nyeusi i Kilio.
Lwice od razu stanęły w pożycjii obronej.Ja i Kilio patrzyłyśmy się na zbliżające sylwetki.
Kiedy już weszli na skałę.Busara zaczął:
-To jest Maji.Przyszła na naszą ziemie,by tu się osiedlić!
Kilio popatrzyła na nią z zazdrością a ja,nie wierzyłam żę ma dobre zamiary.
-Witajcie,mam nadzieję że mogę dołączyć do stada,-uśmiechnęła się i popatrzyła na mnie.
Jej futro było czarne,oczy niebieskie.Przyjęliśmy ją do stada,ja od niechcenia.Busara chciał ją oprowadzić.....
Patrzyłam na zazdrosną Kilio,jednak mój wzrok powędrował w kierunku Taje.Bałam się że zaprzyjaźni się z tą lwicą i zostawi naszą przyjaźń.Nie ufałam tej lwicy.Cały czas na mnie patrzyła.
-Na razie...-zaczęłam,-będziesz spała w kącie jaskini,jako nowa,jasne?
-Zgoda,a jeśli mogę zapytać...
-Wysłów się!-warknęła Kilio a Busara spiorunował ją wzrokiem,-co?...nawet nic o niej nie wiemy!
-Pochodzę z dalekiej ziemi,nazywa się ziemią gwiazd.Wychowałam się tam....-w jednej sekundzie zmieniła temat,-a jak wy się nazywacie....Busarę już znam z medyczką też miałam do czynienia....
-Jestem Taje a to jest Nyeusi....a to Kilio,-wskazała łapą na lwice,-a to Wise!
Popatrzyła się na mnie jeszcze bardziej......dziwnie! Co? nie widziałaś białej lwicy,czy jak?
***
Kiedy niebo pokryło księżyc,wróciliśmy do jaskini.Zjedliśmy zebrę i poszliśmy spać.Maji położyła się w rogu jaskini....z Busarą?
Ci to dopiero się do siebie zbliżyli,biedna Kilio.Spała niczego nieświadoma w środku.Mam nadzieję że Busara jej nie zostawi,inaczej będzie mieć że mną do czynienia.
Taje i Ja spałyśmy z Kambą na podwyżu.Nyeusi leżała w środku obok Kilio.Chciałam już spać...ale jedna myśl weszła mi do głowy ,,Co jest najważniejsze w życiu?".
CZYTASZ
Historia Wise:Tom 1
FanfictionWise jako lwiątko,została znaleziona przez króla Mfalme.W jego stadzie,nie cieszyła się jednak zbyt dużą sympatią,zwłaszcza że strony żony króla,Uzuri.Dogaduję się jednak z Mfalme(który traktują ją jak własną córkę) Taje i synem pary królewskiej Kio...