Każde z zakończeń łączy tylko jedna rzecz; przeszłość.
~ * ~
Nie każdy sen jest tym dobrym, nie każde dobro odpowiada każdemu.
Czasem śmierć bywa zbawieniem dla jednych, innym sprawiając cierpienie. Nie było już czego uśmiercać.
Zabrakło zbawienia i cierpienia, by ta historia mogła skończyć się prawdziwie. Czasem spełnienie czyjegoś marzenia okazuje się być tym dobrym snem.
Czasem.
Ten sen jest dobry, lecz tylko dla i tak martwej jednostki.
Nieważne.
~ Chase ~
Otworzył oczy. Jaskrawa czerwień nabrała bardziej burgundowej barwy; to przez to szare niebo?
Bałem się, że się już nie obudzi. Że po tym, jak zapanowała tamta ciemność... nie trwała ona długo.
Zdawała się być zdecydowanie za krótka. Czy to możliwe, że to wspomnienie; to samo, przez które uciekł, przez które... ponownie cierpiał, którego tak bardzo nie chciał nam pokazać; możliwe, że było tak krótkie?
To nie były nawet minuty.Ponownie poszukuję jego spojrzenia, lecz on wciąż na mnie nie patrzy.
Nie tak, coś jest nie tak. Dlaczego?
Wstaje. Powolnym krokiem, jak gdyby jeszcze minuty temu nie znajdował się w tamtych przeklętych korytarzach, zaczyna iść.
Po prostu odchodzi. Jego sylwetka coraz bardziej się oddala. Nie odezwał się słowem; nawet jego kroki zdają się być nieme.
...dlaczego? Dlaczego pozwoliłem mu odejść?
...to nie może być on, prawda? To po prostu niemożliwe.
Nie czuję go. Nie czuję jego obecności. To nie może być on. Gdzie jego zapach? Ten odurzający, ten metaliczny, ten pełen emocji, ten chemikaliów, ten śmierci? A jego głos? Jego spojrzenie?
Pozwoliłem, żeby odszedł.
...muszę go złapać.
A jednak nie mam w sobie sił, by podążyć za tą jego pustką.
Co poszło nie tak?
Jest zepsuty.
Zgnił, jak te nigdy niezjedzone jabłko.
~ Odpowiem. ~
Nie wiedzą, co dokładnie ich tu przywiodło po tylu dniach.
Widzieli, widzieli aż nazbyt dokładnie, co mu się przydarzyło. Pięć razy... pięć, prawda? Są starsi, lecz tylko w duchu. Ciała pozostały te same. Umysły się zestarzały.
Wspomnienie pełne czerwieni i zapachu potu, krwi i spermy trwało trzy tygodnie. Bez przerwy; bo po co potworowi chwila odpoczynku? Jest wciąż użyteczny w łóżku, nawet nieprzytomny.
Trzy tygodnie dla niego. Dla nich piętnaście.Obrzydzeni, obrzydzeni nimi, tamtymi ludźmi, obrzydzeni samymi sobie, bo nie mogli mu pomóc, obrzydzeni nim, bo był, jest, był tak bardzo obrzydliwy, kiedy uginał się pod tamtym dotykiem.
CZYTASZ
✔♠/♥ My Hand To Hold | Chase x Jack | (Xiaolin Showdown)
Hayran KurguZgniją ci oczy, wymień je. Wypadną włosy, posklejaj je. Wyrwą ci zęby, odzyskaj je z powrotem, przytwierdź gwoźdźmi. Gnijesz każdego dnia. Ukrywasz to pod cienką obrożą; nikt nie widzi. Wszyscy chcą być ślepi, kiedy chodzi o potwora. Koniec. Ni...