Transformers/Angel i Sektor 7.

16

Usiadłam. Po nie długim czasie nauczyłam się transformować w motor. Jednak zdecydowałam się zmienić alt-mode. Srebrny samochód sportowy lamborghini. Kapitan Lennox razem z (ponownie) wszystkimi postanowili wznowić grupę Nest. Jeeej. Nie bardzo rozumiem o co w tym wszystkim chodzi ale... Nagle zostałam wysmarowana Jogobellą. Z moich ust wydobył się krzyk. No kurwa nie wierzę!

-Jea! Udało mi się!-Usłyszałam za sobą uradowanego Kastiela... i potworny ale szczęśliwy rechot Megatrona. Padnę im na zawał zaraz. To nic, że jestem nieśmiertelna. I tak padnę na zawał.

-Za co?!-Odwróciłam się widząc mojego przyjaciela z kubkiem po jogurcie w ręku.-Macie tu łazienkę?-Lord decepticonów przestał się śmiać i spojrzał na mnie bardzo ale to bardzo poważnie. Jakby zaraz miałby mi powiedzieć dokładną datę mojej śmierci.

-Nie.-Powiedział. Co? Jak to nie?! Musi być! Nie będę przecież paradować w Jogobelli! Chyba, że zostanę modelką a to będzie najnowszy trend. Podszedł Lennox i poklepał olbrzyma po nodze.

-Jasne, że jest. Tam są drzwi. Jest jeden problem... Bo wiesz... Zwykle nie mamy tu kobiet więc... Niestety jest tylko męska...-Oznajmił. No kurwa co. Położyłam dłoń na twarzy i poszłam do toalety zmyć z siebie śniadanie Kastiela. Ale logiczne. Bo jeżeli nie ma kobiet to po co oddzielna łazienka dla nich? A przed wymazaniem pamięci? Też chodziłam do męskiej? To dziwnie brzmi. Weszłam do łazienki. Przy kranie stał jakiś żołnierz. Spojrzał na mnie mocno zdziwiony oraz rozśmieszony. Wyszło na to, że po prostu się uśmiechnął, poklepał po plecach i wyszedł. Jest tu ktoś jeszcze? Powiedzcie, że nie.

Znów usiadłam na stołówce. Co teraz mam robić? Nudzić się przez resztę dnia? A tak właściwie to gdzie mamy mieszkać? Jak na zawołanie wszedł Epps z moimi przyjaciółmi.

-Angel chodź! Pokażą nam kwaterę!-Równocześnie i entuzjastycznie zawołały Megan i Nadia.

-Mamy mieć kwaterę wszyscy razem?-Spytałam dołączając do nich.

-Owszem.-Powiedział Robert i zaprowadził nas pod jedne z wielu drzwi w długim korytarzu. To wszystko naprawdę mieści się w jednym hangarze?