Przyszedł dzień sesji. Strach nie odpuszcza. Boję się tej rozmowy. Na terapię
dojeżdżam do innego miasta. Dziś odważyłam się pojechać tam sama.
Miałam straszny lęk przed tym i objawy somatyczne. Ale pomyślałam jak nie
teraz to kiedy. Ryzyko się opłaciło. Dałam radę. Jestem z siebie dumna.
Sesja przebiegła w porządku. Pierwszy raz czułam takie ciepło od T, jej
troskę i współczucie w stosunku do mojej osoby. Widziałam to w jej oczach,
spojrzeniu, uśmiechu. Nie pamiętam kiedy ostatni raz ktoś potraktował mnie
tak zwyczajnie, po ludzku, nie oceniając mnie. Bardzo przyjemne uczucie
widzieć że jest ktoś komu zależy na mnie. Cieszę się że nie zrezygnowałam z
tego spotkania i odważyłam się pójść. Dużo cennych informacji dowiedziałam
się o sobie. Czeka mnie ciężka praca nad sobą. I wiem że nie będzie mi
łatwo ale chce spróbować swoich sił. Chce walczyć o siebie i lepsze życie.
Jestem wrogiem sama dla siebie. Potrafię sobie sama dokopać tak że nikt
inny nie musi tego robić. Moja część osobowości destrukcyjna jest bardzo
silna i ciężko będzie nad nią zapanować. Tym bardziej że jestem typem
buntownika i wszystko robię na przekór. Zawsze chodzę swoimi ścieżkami i
to pod górkę. Muszę nauczyć się współpracować z T i jej zaufać by ruszyć do
przodu. Po dzisiejszym spotkaniu jestem bardzo zmotywowana do pracy.
Dostałam także namiary na psychiatrę i jutro będę dzwonić w sprawie
konsultacji, ponieważ te moje stany depresyjne niepokoją T i trzeba będzie
zmienić leki. Ogólnie sesja na duży plus. Oby tak dalej i będzie dobrze. Bo
musi być kiedyś dobrze. Chcę być szczęśliwym człowiekiem. Zasługuje
przecież na to. Wierzę że jest szansa aby to osiągnąć. Choć będzie to trudne,
ale możliwe.
Zmiana terapeutki była jak strzał w dziesiątkę.
![](https://img.wattpad.com/cover/119719032-288-k852623.jpg)
CZYTASZ
Ja borderline i terapia
Non-FictionAutorka książki: Agnes Agmatarek Moja książka to tylko, albo aż ubrane w słowa emocje.Piszę o emocjach i z emocjami. O świecie, życiu, ludziach, uczuciach, wspomnieniach, marzeniach, nadziejach, rozgoryczeniach. Moja książka to moja opowieść o codzi...