Kolejna sesja za mną. Jak zwykle okazało się, że strach ma tylko wielkie
oczy. Nie było czego się bać. Mój lęk okazał się nieuzasadniony. Pokonałam
opór i mimo wszystko udałam się na to spotkanie. Czy żałuję? Nie! Było
warto. Udało przerobić się temat bliskości i obaw z nią związanych. Doszłam
a raczej razem doszłyśmy do ciekawych wniosków. Część mojego problemu
sięga zdecydowanie przeszłości. Muszę nad tym jeszcze popracować. Ale to
temat na inny raz. A tym czasem mam nowe spojrzenie na całą sytuację.
Człowiek uczy się przecież przez całe życie. Kolejne trafne spostrzeżenia.
Wnioski zostały wyciągnięte. Dużo zrozumiałam. Teraz czas przełożyć to na
codzienność. Wprowadzić do życia i iść na przód. Wszystko zależy ode mnie.
To moje życie. Moje decyzje. Myśli i uczucia.
Motto na dziś: Nigdy się nie poddawaj i nie podejmuj decyzji pochopnie, bo
cię zgubią.
CZYTASZ
Ja borderline i terapia
NonfiksiAutorka książki: Agnes Agmatarek Moja książka to tylko, albo aż ubrane w słowa emocje.Piszę o emocjach i z emocjami. O świecie, życiu, ludziach, uczuciach, wspomnieniach, marzeniach, nadziejach, rozgoryczeniach. Moja książka to moja opowieść o codzi...