Witajcie!
Jakie to niesamowite, móc tu znowu wrócić. Po takim czasie! Mam nadzieję, że jeszcze chociaż troszkę mnie pamiętacie ;)
Tak jak obiecałam, przybywam z nową powieścią. Pracowałam nad nią bardzo ciężko, nadal zresztą pracuję. Mam wrażenie, że podeszłam do niej w dojrzalszy i bardziej profesjonalny sposób, ale to ocenicie sami. Mam nadzieję, że ta opowieść przypadnie Wam do gustu, a jeśli na początku coś nie pyknie, to mimo wszystko dacie jej szansę :)
Będę publikować dwa rozdziały na tydzień, ponieważ chcę, by nasza wspólna podróż trwała trochę dłużej niż miesiąc. Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe! Jako dni "rozdziałowe" proponuję piątek i poniedziałek. Godziny będą raczej wieczorne, ponieważ zaczynam studia, więc nie będę miała możliwości publikowania rozdziałów w ciągu dnia ;)
Nie odpowiem Wam na pytanie, ile dokładnie będzie rozdziałów. Książka jest cały czas w toku, coś piszę, coś poprawiam, więc zobaczymy. Jednak tym razem zdecydowałam się nie rozdrabniać rozdziałów. Jako że będę udostępniała dwa na tydzień, to rozdziały będą o wiele dłuższe, więc mam nadzieję, że jest to jakaś forma zadośćuczynienia. I też mam nadzieję, że nie należycie do grona czytelników, którzy chcą, by para głównych bohaterów już w drugim rozdziale była zaręczona. A jeśli tego właśnie oczekujecie to cóż, w tym przypadku potrwa to trochę dłużej.
Zawsze chciałam, by to, co napiszę, znaczyło więcej niż zwykłe "kocham cię, bądźmy ze sobą na zawsze!". Mam więc nadzieję, że nie zrazi Was tempo rozwijania się akcji. Czasami dobrze skupić się na różnych aspektach, nie tylko na tym, czy główna bohaterka w końcu pocałuje się z obiektem swoich westchnień czy nie :D
No ale, dość już gadania. Na koniec chciałam Wam tylko napisać, że baaaaaaaaardzo tęskniłam, i niesamowicie się cieszę, że w końcu nadszedł czas na "come back" :D
Tak więc, zaczynamy!
~lunosky
CZYTASZ
Do Jutra
RomanceKtoś kiedyś powiedział: „czas leczy rany". Cóż, gdybyście zapytali mnie, powiedziałabym: „Hello! To zwykła bujda!". Bo czas tak naprawdę nie leczy ran. On po prostu przyzwyczaja do bólu. Kiedyś, pewna Sky myślała, że świat jest piękny i cudowny. Pot...