❤ #8 2sezon ❤

1.1K 68 1
                                    

Wstałam dość wcześnie, a Marcus nadal spał obok mnie. Zeszłam na dół i zobaczyłam, że Diana grzebie coś w kuchni.

- Co robisz? - przywitałam się z nią.

- Śniadanie dla nas. - uśmiechnęła się.

- Ach tak? A co ty taka szczęśliwa jesteś? - zdziwiłam się.

- A no bo ten wczorajszy pocałunek z Martinusem zbliżył nas trochę do siebie. Chyba się zakochałam.

- Ekhem... Że co? - omal się nie zakrztusiłam.

- Tak i dziękuję ci bardzo za to, że to ty nas zbliżyłaś. Wiedziałaś, że on mi się podoba..

- W końcu od czego ma się przyjaciół. - zwróciłam się do dziewczyny. - Jednak to nie tylko moja zasługa.. pomógł mi w tym Marcus.

- Tak wiem i podziękuj mu ode mnie. Chcesz to mogę ci też pomóc z nim..

- Nieee.. poradzę sobie..

- Jak chcesz - wzruszyła ramionami.

Poszłam na górę do Marcusa, który już wstał i przeglądał portale społecznościowe.

- Zaraz będziemy się zbierać z Martinusem. - wyjrzał spod telefonu.

- Dobrze. - uśmiechnęłam się, wyjęłam rzeczy do przebrania się i powędrowałam do łazienki.

POV. MARCUS

Vanessa weszła do łazienki, po czym Martinus zawitał do pokoju.

- Gościu, ubieraj się! Musimy iść do sklepu! - krzyknął bliźniak.

- Po co niby? - zdziwiłem się.

- No Diana ma we wtorek urodziny.. - wytłumaczył.

- Co ci tak na niej zależy? - rzuciłem w niego poduszką.

- Ym... No... To... To jest moja dziewczyna. - jąkał się.

- Gratki stary. - przybiłem piątkę. - A poza tym muszę ci coś powiedzieć, ale to juz na osobności.

- Dzięki, no i jasne!

Poszliśmy na dół, gdzie była Diana, robiąca coś w kuchni.

- Gratulacje naszej nowej parze! - powiedziałem spuszczając wzrok z nich.

Nie umiem na nich patrzeć.. to jest zbyt piękne.. kocham tą dziewczynę i nie mogę patrzeć na żadne pary, które się przytulają czy całują, bo od razu wyobrażam sobie nas razem, ale ona uważa że jestem zakochanym w sobie gwiazdorkiem. Skoro tak jest to może powinienem o niej zapomnieć?

Wyszliśmy z domu Neski razem z Tinusem i poszliśmy w stronę naszego domu po jakieś pieniądze.

- Co chciałeś mi wtedy powiedzieć? - przerwał ciszę w drodze do centrum handlowego.

- Pamiętasz co ci mówiłem o tej dziewczynie co mi się podoba? Wiesz o kogo chodzi prawda?

- Pamiętam, wiem. - odpowiedział. - No i co dalej?

- Jak patrzę na ciebie i na Dianę, robię się taki jakby zazdrosny. O to że ty masz dziewczynę.. ona ciebie kocha, ty ją.. a ja nie mam nikogo.

- Nie mów tak nawet.

- Chciałbym jej powiedzieć to prosto w twarz, co tak naprawdę do niej czuję, ale gdy chce się odezwać na ten temat nie mogę otworzyć ust i wtedy wychodzę na nieśmiałego. - odezwałem się.

- We wtorek będziesz miał niesamowitą okazję jej to wszystko wyznać. - powiedział Tinus z przekonaniem.

- Jak to we wtorek? - zaciekawiłem się.

✓ Make You Believe In Love | M&MOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz