Rozdział 12

49 5 0
                                    

Paul POV

Zrobiłem to. Tak się cieszę,  a najważniejsze, że mnie nie odrzuciła. Tak się bałem, że to zrobi. Czyżby to znaczyło, że ja też jestem dla niej w jakiś sposób ważny?  Kiedyś mi powie.
Jej usta, mhmm. Gdy tylko wrócę do wspomnień od razu mi się ciepło robi na duszy. Całuje tak dobrze i wspaniałe jest to, że nie był to jednorazowy wyczyn. Zrobiliśmy to dwa razy. Chcę żeby to się powtarzało, a na pewno chcę czegoś więcej.  Może zabiorę ją do jakiejś restauracji na kolacje? Myślę, że tak... Ona na to zasługuje.
Do pokoju dotarłem jak w jakimś amoku. Nadal myślałem o niej. Ja naprawdę wariuje z jej powodu.
Od razu rzuciłem się na łóżko,  biorąc telefon do ręki. Musiałem jak najszybciej to zrobić

Do: Księżniczka ❤❤
Śpisz już skarbie?

Clara POV

Leżałam na łóżku, gdy usłyszałam mój telefon, a mianowicie dźwięk przychodzącego SMS-a

Od: Ukochany❤
Śpisz już? 

Do: Ukochany❤
Nie śpię,  bo myślę o takim jednym...
Jeszcze nie a co tam? ;)

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź

Od: Ukochany❤
Nie mogę zasnąć :/

Do: Ukochany❤
Uuu to nie dobrze. Czemu nie możesz usnąć? ://

Od: Ukochany❤
Bo myślę o tobie Skarbie 💋

Czyli nie tylko on...

Do: Ukochany❤
Spróbuj usnąć ja też już idę spać ;) Dobranoc :))

Od: Ukochany❤
Dobranoc Skarbie 💋

Położyłam telefon na szafeczkę koło łóżka i poszłam spać. Oczywiście musiałam się wtulić się w jego bluzę. Przyzwyczajenie.

Kolejnego dnia...

Paul POV

Byłem przed jej domem o tej samej porze, ale nikt nie wychodził z drzwi wejściowych.  Dzwoniłem, pisałem ale nie odpisywała. Może nie chce się z mną widzieć?  Z tym przekonaniem odjechałem z podjazdu i pojechałem do szkoły.

Clara POV

O matko... Zaspałam. Szybko wzięłam pierwsze ciuchy z brzega i poszłam się jakoś ogarnąć. Na autobus już nie zdążę, a Paula nie będę ciągnęła tylko z tego powodu, że Zaspałam. Ubrałam buty i szybko wybiegłam z domu. Do szkoły na pieszo miałam 20 minut. Może zdążę...

Woow! Wyrobiłam się w 15 minut, ale spostrzegłam, że nie wzięłam telefonu z domu, zajebiście. Musiałam jeszcze iść do łazienki zobaczyć czy dobrze wyglądam. Było już po dzwonku, więc musiałam się pośpieszyć. 
Gdy przekroczyłam próg drzwi do łazienki poczułam uderzenie w tył głowy, a później ciemność....

Paul POV

Martwiłem się o nią. Nie odbierała telefonu i nie odpisywała. Trochę dziwne, ale może Jessica coś wie.
- Hej Jessica. Wiesz może czemu nie ma Clary w szkole? - zapytałem zmartwiony.
- Hej. Czyli od ciebie też nie odbiera i nie odpisuje?
- Czyli też nie wiesz?
- Nie wiem, ale podobno ktoś ją widział jak wchodziła do szkoły.
- To czemu nic nie mówisz. Idziemy jej szukać.
- Okey. Ty parter, a ja piętro. 

Po tym rozdzieliliśmy się.  Postanowiłem zacząć od piwnicy,  ale pustka. Poszłem do magazynu też nic. Zostały mi tylko łazienki i sala gimnastyczna.
Najpierw poszedłem do łazienki. W męskiej jej nie ma. Gdy weszłem do damskiej od razu podleciałem do brunetki leżącej pod ścianą.
- Clara! Clara!
Nic z tego.  Zadzwoniłem do Jess żeby przyszła do damskiej łazienki z jakimś nauczycielem.
Clara nadal nie odzyskała przytomności. Czekaliśmy do przyjazdu karetki, która zabrała ją do szpitala.
Bałem się o nią....

Nie OdchodźOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz