#2 Sory laska, głupio wyszło

743 37 8
                                    

Ten sam mężczyzna który dziś rano mnie potrącił i miał czelność obrażać.

To jest jakiś pieprzony sen? - pomyślałam

- Fajny ten Bobuś no nie? - zapytała moja przyjaciółka zagryzając wargę

- Zajebiście.. chujowy - powiedziałam na co dziewczyna wywróciła oczami

- Daj spokój kobieto, ostatnio strasznie marudzisz, nie jesteś czasem w ciąży? - zapytała mnie przyjaciółka, a ja od razu walnęłam ją teczką

- Tak, pozamacicznej z kebabami - wyznałam na co ona otarła łzę

- Będę ciocią małych kebabiątek. Jestem wzruszona - powiedziała, a ja pokręciłam głową na boki i biorąc teczkę z ważnymi informacjami ruszyłam w stronę swojego pokoju.

Usiadłam na łóżku i zaczęłam przeglądać informacje na temat tego Erik'a.

Mężczyzna mający 25 lat, prawnik z idealnym życiem - to zdąrzyłam wyczytać z połowy tekstu.
Chłopak który imprezuje i zalicza panienki - normalka jak każdy samiec alfa
Posiada Ojca morderce? - zmarszczyła brwi i przyglądnęłam się artykułowi z przed 20 lat

Rok 1995

" Muzyk który skradł serca wielu kobiet został GWAŁCICIELEM"

Alex Hall muzyk i bardzo zdolny piosenkarz,  został oskarżony o gwałt oraz pobicie. Niejaka M. Boob zgłosiła się na policję z prośbą o pomoc oraz złożenie donosu na muzyka. Niestety nie otrzymała pomocy od policji. Kobiecie pomimo diagnozy lekarzy i widocznym uszczerbku na zdrowiu policja nie uwierzyła.

Chodzą pogłoski że sławny muzyk zgwałcił nie jedną kobietę lecz żadna nie zgłosiła tego na policję ponieważ jego bracia są bardzo ważnymi policjantami. Czy to prawda? A może zwykłe brednie wyssane z palca?
Czy muzyk skrywa oburzającą prawdę?

Rok 1997

Muzyk oskarżony o gwałt posunął się krok dalej

Niejaka M. Boob którą każdy zna bardzo dobrze z naszego artykułu została znaleziona dziś rano w garażu! Wyniki wskazują że popełniła samobójstwo. Kobieta dostawa listy z pogróżkami i anonimowe sms'y.
Czy Alex Hall ma coś wspólnego z śmiercią kobiety której jak sam twierdzi "nie zna" ? Czy może muzyk skrywa jakąś tajemnicę? Wszystko okaże się w swoim czasie.

Rok 1999

Sławny muzyk NIE ŻYJE!

Alex Hall zamieszany w zabójstwo M. Boob nie żyje. Znaleziony został na polanie, cały rozebrany i z widocznymi śladami GWAŁTU! Po dłuższej diagnostyce okazało się że mężczyzna  ostatnie godziny swojego życia przebył w męczarniach.
Czy śmierć mężczyzny ma coś wspólnego z śmiercią M.Boob?
Nad wszystkim pracuje policja. "

Przeczytałam artykuły i byłam w szoku. P. Boob chciał się zemścić na Eriku ponieważ jego ojciec był okrutny i gwałcić jego matkę.
Alex bo tam miał na imię sprawca jego matki miał wtyki na policji i dlatego kobieta została wyśmiana.

Czy każdy mężczyzna o imieniu Alex jest kanalią?

Wybrałam szybko numer do Dylan'a,  a on odebrał po dwóch sygnałach

- Jasmine? - zapytał mężczyzna

- Dobry wieczór, tak to ja. Przeczytałam artykuły i zgadam się Ci pomóc, lecz nie rozumiem dlaczego chcesz zniszczyć jego syna, a nie brata który ani trochę się nie podjął pomocy dla twojej matki - przyznałam

- Słuchaj mała im mniej wiesz tym lepiej śpisz. To jak zaczynasz od jutra? - zapytał

- Tak postaram się z nim zapoznać - przyznałam

- To dobrze, do zobaczenia mała - powiedział po czym się rozłączył.

Zeszłam na dół, a w korytarzu stała moja przyjaciółka gotowa na wyścigi.

- Jedziesz ze mną popatrzeć jak te bachory przegrywają z mistrzynią? - zapytała na co się zaśmiałam

- Twoja fanka numer jeden zawsze gotowa do po oglądania rozpierduchy - przyznałam po czym szybko poszłam zmienić strój na bardziej luźny.

Po paru minutach byłam już gotowa i zeszłam do garażu gdzie stał mój motor. Wsiadłam na maszynę i ruszyłam w stronę gdzie odbywają się nielegalne wyścigi.
Po około 15 minutach szybkiej jazdy dojechałyśmy na miejsce. Lily ruszyła do Dryblasa, a ja stanęłam z grupką dobrze znanych mi kolesi

- Hej mała, jak tam twoja przyjaciółka gotowa na wyścigi? - zapytał chłopak w czarnej kurtce

- Jak zawsze kochaniutki, a co założyliście u Dryblasa zakłady? - zapytałam na co mężczyzna przytaknął

- Mam nadzieję że ta mała żmija wygra - przyznał

- Nie masz się o co martwić ona zawsze wygrywa - przyznałam i rozglądnełam się po ludziach.

Mój wzrok zatrzymał się na szatynie który stał w grupce z innymi kolesiami których dobrze znałam.

W zasadzie znałam tu każdego.

Gdy przypatrzyłam się dobrze zauważyłam że stoi tam Nathan

Wiele nie myśląc przeprosiłam chłopaków i ruszyłam w stronę grupki

- Nathan! - krzyknęłam na co chłopak się odwrócił i zmarszczył brwi w poszukiwaniu osoby która go szukała, gdy zobaczył mnie od razu szeroko się uśmiechnął i otworzył ramiona, a ja wiele nie myśląc przytuliłam się do chłopaka który pachniał miętą i papierosami.

- Cześć piękna - powiedział przytulając mnie mocno

- Nathan, udusisz mnie! - krzyknęłam na co chłopak się zaśmiał i mnie puścił

- Też miło Cię widzieć po tak długiej przerwie - wyznał

- Co tutaj robisz?  Jak wyjeżdżałeś mówiłeś że więcej nie wrócisz - zmarszczyłam wkurzona brwi

Nathan był od zawsze moim dobrym kumplem ze szkoły. Niestety wyjechał kiedy potrzebowałam go najbardziej. On mnie ostrzegał przed Alex'em ale ja byłam ślepo zakochana.

- Wróciłem na stare śmieci. Jak tam dalej jesteś z tym patafianem Alex'em ?- zapytał, a ja wywróciłam oczami

- Po tym jak mnie gwałcił i takie tam to mu serdecznie podziękowałam kopem w jaja - uśmiechnęłam się w jego stronę

- On Cię gwałcił?!  Żartujesz - zapytał, a ja pokręciłam przecząco głową

- Nie żartuje, ale daj spokój nie ważne - przyznałam z uśmiechem

- Odetnę mu chuja gdy tylko go zobaczę - przyznał na co się zaśmiałam

- Daj spokój Nathan - powtórzyłam jeszcze raz, a on zrobił niezadowoloną minę

- Poznaj to jest Eric - powiedział wskazując na szatyna który nie był zbytnio zainteresowany

- Ta kojarzę go, wczoraj ładnie mnie razo zjechał, za co piwnien dostać w pysk - uśmiechnęłam się w jego stronę

- Sory laska, głupio wyszło - przyznał na co wywróciłam oczami

- Tsa głupio wyszło - fuknełam mało zadowolona

Nie dam rady, jak chuj nie dam rady zbliżyć się do takiego patafiana...- przyznałam w duchu po czym odwróciłam się w stronę startu gdzie znajdowała się moja przyjaciółka.

Gotowi? Start- powiedział Dyryblas przez megafon.

Chuk startujących 10 maszyn dotarł do moich uszu...

☀☀☀

Hej kochani! Rozdział miał pojawić się jutro, ale uznałam że na miły koniec weekendu dodam więc jest!!
Jak wam się podoba ? Jak myślicie Jasmine i Eric się polubią czy wręcz przemówienie i znienawidzą się ? 🌻💗
Dawajcie znać czy podoba wam się to opowiadanie 🌸🌟

Morderczyni Na Zlecenie [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz