-Amy też się ciesze że cie widzę!!-śmiałam się i starałam wydostać się z jej uścisku.
-Bella!! Wiesz, że dzisiaj do naszej klasy przychodzi nowy chłopak!!??-wydzierała mi się do ucha w drodze do naszych szafek.
-Pewnie kolejny bad boy. Nie znoszę takich. Im w głowie tylko te wszystkie plastiki, np. Jessica. Pusta lala i nic więcej.-powiedziałam wyjmując książki z mojej szafki.
JESSIC
Nie dokończyłyśmy naszej rozmowy, ponieważ zadzwonił ten wkurzający dzwonek oznajmiający naszą udrękę ze " Smoczycą ". W pośpiechu zamknęłyśmy szafki i poszłyśmy na lekcje.
" Smoczyca " widocznie miała dziś dobry humor. Nie wydarła się na nas ja to miała w swoim zwyczaju.Wydziera się tak jakby miała miesiączkę i każdy na jej drodze stanowi problem.
Usiadłyśmy na naszych miejscach i wyjęłyśmy książki. Udając że jej słucham, rysowałam jakieś bohomazy w zeszycie.
Tak jakoś w połowie lekcji do naszej klasy wparował ten nowy.No muszę przyznać niczego sobie.Oczywiście nie obyło się bez komentarza matematyczki:
-No proszę, kto tu się zjawił jaśnie panicz. Nazwisko? Imię? Chociaż dzień dobry.
-Dzień dobry pani. nazywam się Ethan McCall. Jestem tu nowy. Coś jeszcze chce pani wiedzieć czy mogę już usiąść?-odpowiedział z łobuzerskim uśmieszkiem.
-Dobrze siadaj-odrzekła zła.
Ze zwycięskim uśmieszkiem usiadł w ławce przed nami. Po chwili obrócił się w naszą stronę.
-Ej! Tak właściwie co to za lekcja?-patrzył na nas tymi przenikliwymi oczami.
Popatrzyłyśmy po sobie i wiedziałam, że Amy mowę odjęło, więc ja musiałam odpowiedzieć:
-Matma, ta baba-pokazałam na nauczycielkę, która bazgrała coś po tablicy- to " Smoczyca " lepiej z nią nie zadzierać, ale ja lubię ją wkurzać.
-Ethan jestem-przedstawił się co i ja uczyniłam.
-Bella.
-Masz bardz......-nie dokończył bo w tym momencie przerwała na nauczycielka:
-Bella gwiazdko ty moja ( ten jej sarkazm ) czy ja ci w czymś nie przeszkadzam?
-A pani wie, że też m,a coś z gwiazdy?-odpowiedziałam wymijająco.
-Tak a co takiego?-napuszyła się jak paw.
-Zęby-odparłam.
-Dlaczego zęby?-zapytała zdziwiona.
-Ponieważ są małe, żółte i są daleko od siebie.- po tym co powiedziałam klasa wybuchła niekontrolowanym śmiechem a nauczycielka zrobiła się czerwona jak pomidor.
-Bella natychmiast do dyrektora!!!!!-warknęła na mnie i wypchała za drzwi.
No dobra skoro karze to idę.Z dyrkiem dogaduje się całkiem nieźle.Żartujemy,opowiadam za co zostałam do niego przysłana. Szłam powoli,nie śpieszyło mi się.Wreszcie kiedy doszłam do drzwi z napisem" Gabinet Dyrektora" wzięłam głębszy oddech i zapukałam. Dostałam zezwolenie żeby wejść.Powitałam się z dyrkiem i usiadłam na krześle.
W skrucie opowiedziałam mu całą historię. Nie wytrzymał ze śmiechu podobnie jak klasa.
-Bello skąd bierzesz takie pomysły?-odparł po chwili.
Zadzwonił dzwonek i obyło się bez kary.
________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________
Hejka naklejka!!
To znowu ja!<3
Mamy drugi rozdział.
Życzę miłego czytania.!!!<3<3
CZYTASZ
New messages [ Zakończone ]
Teen FictionJedna historia... Jedna wiadomość.... Jedna dziewczyna.... Jeden chlopak..... Tylko i wylacznie jedno zakonczenie. Czy dobre sami się przekonacie. ( Zakończona 16.12.2018 )