New messages [ Zakończone ]

Smoczyca

Brrrr, brrr co doi cholery wydaje tak wkurzający dźwięk? A no tak, mój głupi budzik.

Jak ja nienawidzę wstawać tak wcześnie. Jest dopiero 6:45 a ja muszę jeszcze iść do tej cholernej budy. No nic.

A nie przedstawiłam się jeszcze. Jestem Bella Collins. Mam 17 lat i chodzę do 1 lasy liceum.Nie jestem za niska bo mam 170,5 cm wzrostu. Nie jestem najniższa w liceum. Amy moja najlepsza przyjaciółka jest ode mnie niższa o jakieś 5 cm.Chodź się różnimy to i tak bardzo się lubimy.

Wracając, muszę wstawać bo się spóźnię na lekcje. Na moje nieszczęście pierwszą mam matmę ze ,, Smoczycą "( baba od matmy ).

Zwlokłam się  niechętnie z mojego ukochanego, cieplutkiego łóżeczka. Kiedy tylko moje stopy dotknęły zimne podłogi, przeszedł po mnie nieprzyjemny dreszcz. Udałam się do mojej garderoby.

I oto odwieczny problem każdej nastolatki/kobiety.

W co ja mam się ubrać?

Wreszcie po długim grzebaniu poi szafkach wybrałam.

Do tego czarna koronkowa bielizna. Po wybraniu ubrań udałam się do mojej łazienki. Zdjęłam pidzamę i wskoczyłam do kabiny prysznicowej. Już po chwili spływały po mnie ciepłe krople wody. Mogłabym tak stać w nieskończoność. Ale jest jeden problem, a mianowicie moja ,,ukochana" szkoła ( wyczujcie ten sarkazm ). Umyłam włosy moim ulubionym szamponem  o zapachu kwiatu lilii, a ciało żelem o zapachu maliny. Gdy skończyłam, wytarłam się moim puchatym fioletowym ręcznikiem. Włosy wysuszyłam i  związałam w niedbałego koka.

Założyłam wybrane ubrania i do tego leki make-up ( tusz do rzęs i różowy błyszczyk ). Gotowa wyszłam z łazienki, spakowałam książki do torby i zeszłam do kuchni.

Zrobiłam sobie kanapkę, którą natychmiast pochłonęłam. Rodziców nie ma w domu,ponieważ wyjechali na 3 miesiące do Nowego Jorku w sprawach firmowych. Moi rodzice to architekci ciągle gdzieś wyjeżdżają i zarabiają nie małe pieniądze. Czasami mi ich brakuje. 

Jest już 7:40, do liceum mam 10 min drogi, więc spokojnie zdążę. Upewniam się czy niczego nie zapomniałam.no i ruszam w drogę. 

Zawsze kiedy idę do budy podpinam słuchawki do telefonu i słucham muzyki.Taka tez było ty razem.

Kiedy wchodziłam do szkoły napadła na mnie moja przyjaciółka Amy. O mało się nie przewróciłyśmy. Razem powiedziałyśmy:

-Hejka!!!

________________________________________________________________________________________________________________________________________________________________

 Heja hej!!

No i mamy pierwszy rozdział!!<3<3

Mama nadzieje że się wam spodoba!!

Papatki!!<3