13

15 2 0
                                    

Reszte dnia spędziłan tym razem z Larissą, chciałam po prostu ją bliżej poznać...
Zadałam jej kilka prostych pytań:
-Ile masz lat? -17.
-Jesteś Bad czy Sad? - pół na pół.
- Skąd pochodzisz? -Pochodze z Londynu, a niedawno się tu do Glearsword (czyt: Glisłord) przeprowadziłam.
- Masz goal bff? -Nie jeszcze.
-Do jakiej szkoły się zapiszesz?- Nie wiem, a którą mi polecasz najbardziej?
-Liceum nr 127- Oki, poporosze by Rodzice mnie tam zapisali.
-Ile już jesteś w Glearsword?- około 2 tyg
-Czym się interesujesz?- Tańcem, rysowaniem.
-Kogoś jeszcze poznałaś w Szpitalu?- Nie, Jestem nieśmiała...
-Dobrze.
-Masz rodzeństwo?- Siostre 11 lat
-Oki. -To tyle?
-Narazie tak.
-Okis - Larissa spojrzała na swój zegarek i powiedziała, że musi wracać do pokoju bo już późno a zawsze przed spaniem lekarki sprawdzają czy wszyscy są w swoich pokojach. Próbowałam zasnąć prawie 30 min, jednak mi się to nie udawało... Weszłam na Facebooka chwile poczatowałam ze swoją kuzynką i pomyślałam, że napisze do Leo...
Może nie śpi
Napisać?  Hmm...
Tak...
Nie heh
Dobra, tak xd

Było dopiero po 22 wiec nie powinien jeszcze spać, zazwyczaj idzie spać tak jak ja po 00:00 lub 23

-Hej, spisz?

Dam dam dam...
Przez dobre 6 minut nie odo, więc pomyślałam, że śpi...

-Nie śpie, a co stęskniłaś się?
-Ja? Coo? Niee...-Zarumieniłam sie, oł noł 😒
- Wcale heh
- Nie no, nudzi mi sie
- Mi też

Gdybym mogła do niego pójść, już dawno bym to zrobiła... Ale dla bezpieczeństwa pacjentów, nie można wychodzić po godzinie 22
Ale zakazy są po to by je łamać... Ale i tak nie opylało mi się iść na pare minut do Lea :/
Postanowiłam dokączyć swoją książke i zasnąć w krainie morfeusza...

Thank you for beingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz