28

4 0 0
                                    

-Jak myślisz? Umówi się z nią?- Zapytała Sam
-Nie wiem. Ale jak ją zrani to mu nogi z dupy powyrywam.-Powiedziałam śmiejąc się wraz z Sam.
-Okej, no to co idziemy spać?
-Dobra, poczekaj pójdę pod prysznic, przebrać się i umyć zęby.
-Oki, to ja czekam.

Wzięłam potrzebne rzeczy do łazienki i poszłam się umyć.
Mycie zajęło mi 10 minut, jak zawsze. Po umyciu postanowiłam się ubrać w piżame i położyć się spać z Sam.

***
-Ugh... Wyłącz ten budzik do cholery-Powiedziała Sam
-Kurwa kto go nastawił?!-Wymamrotałam.
-Nie wiem.
-Dobra, czekaj.-powiedziałam biorąc budzik do ręki i rzucając nim o ścianę, a przy okazji walnęłam w zegar, który spadł prosto na głowę Chrisa.
Razem z Sam zaczęłśmy się z niego śmiać, ale było widać, że Chris odrobinkę się wkurwił.

-Pojebało was?
-Cicho, to nie my, nie widzisz, że śpimy sobie smacznie?-Powiedziałam z sarkazmem.
-Tak, tak.-Powiedział Chris
-Chłopacy dzisiaj się przeprowadzają 4 domy dalej, wstawać pomożemy im!
-Ugh... To już wiemy kto nastawił mam ten durny budzik.-Powiedziała Sam.
-Zbieracie się?
-Ta, dopiero co wstałyśmy.
-Dobra ja ide się ubrać i śniadanie na was na dole czeka, by było szybciej. ZA 30 MINUT JEDZIEMY WIĘC SIĘ STRESZCZAJCIE!-Wrzasnął z drugiego pokoju. -A i psy okasji zaprozcue Laye.- Wyseplemił trochę ciszej mając szczoteczke w swojej buzi.

***
Rozdziały będą się ukazywały trochę rzadziej, chociaż i tak wiem, że nikt nawet tego nie czyta😔💕

Dobranoc 😴

Thank you for beingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz