27

3 0 0
                                    

Weszłam za innymi do pokoju i usiedliśmy w kręgu tak jak wcześniej.
-Zadanie wykonane.- powiedziałam z podniesioną jedną prezerwatywa w ręce.
-Brawo -Powiedział Mikey z uśmiechem na twarzy i patrząc na mnie przez chwilę, a ja na niego.
-Nie zjedźcie sie przypadkiem- powiedział Chris z uśmiechem na twarzy.
-Ty z Larą też, widać że sie w niej zakochałeś -Powiedziałam.
-Cicho -Powiedział i zaśmialiśmy się z całą brygadą.

Chwilę potem  graliśmy jeszcze w butelkę do 19, a przy tym śmiejąc się, że np: Mikey musi udawać przez jednym z sąsiadów małpę. 😂

Gdy chłopacy wraz z Larą musieli iść podałam Mikey'owi swój numer,  telefonu. Chwile potem podeszłam do każdego i sie z nimi pożegnałam.

Po chwili poszłam do swojego pokoju z Sam by porozmawiać.

-To kto ci się najbardziej podoba?-Zapytała sam kładąc się na łóżko.
-A tobie?-Powiedziałam
-Aron 😊
-Mikey-Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
-Uu...-Powiedział Chris wchodząc do naszego pokoju.
-O kurwa.-Powiedziała Sam.
-Spk nie powiem im, pod jednym warunkiem.
-Jakim?-Powiedziałam.
-Podajcie mi numer do Lary.
-To ten pierwszy- Odblokowałam telefon i weszłam w kontakty by pokazać Chrisowi nr Lary.
-Dziękuje, a teraz Pa mam zamiar do niej zadzwonić. -Powiedział uśmiechając się
-Powodzenia!-Krzyknęłam gdy wyszedł z mojego pokoju.

Thank you for beingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz