11

17 2 0
                                    

Obudziłam się z bolącą głową w objęciach Leo, postanowiłam, że pójde do siebie po tabletki na ból głowy, a potem zejde na śniadanie jak się ubiore, umyje i uczesze.
Gdy po 30 minutach byłam gotowa zajrzałam do pokoju Lea, było po 10, a on jeszcze spał, położyłam na nocnej szafce jego telefon a sama poszłam na śniadanie.
Gdy zjeżdżałam na dół windą mój telefon zabrzęczał 2 razy.
Wyciągnęłam telefon z kieszeni i zobaczyłam dwie wiadomości od mamy
Pierwsza:
Od: Mama💗👊
Hej, jak sie czujesz?
Druga: To był gif z misiem, który wyciąga swoje łapki do przytulenia, na widok wiadomości się uśmiechnęłam, i postanowiłam odpisać mamie jak najszybciej żeby się o mnie nie martwiła.

Do: Mama💗👊
Hej mamo, dobrze a ty/wy?
Od:
Też, pamiętaj, że za 4 dni jedziemy do psychologa.
Do:
Tak, pamiętam
Od:
To dobrze.
Do:
Paa ide na śniadanie.
Od:
Pa, smacznego.
Do:
Dziękuje

Gdy byłam już w jadalni wzięłam talerz, sok, 2 bułki z twarogiem, i poszłam usiąść przy najbiższyn stoliku, jedyny wolny stolik był obok jakiejś blond dziewczyny.
Chwile się wahałam ale postanowiłam podejść i się zapytać:
-Hej, wolne?
-Hej, pewnie, siadaj jak chcesz.- uśmiechnęła się do mnie.
-Dzięki :), a tak poza tym jestem Emma, miło mi :)
- Larissa :)
Chwile gadałam z Larissą, a gdy zjedliśmy podałam jej mój nr telefonu. I powiedziałam jej, że jak bedzie chciała to może do mnie zadzwonić w każdej chwili. I rozeszliśmy się do swoich pokoi.
Poszłam zajrzeć znowu czy Leo nie wstał, później wzięłam swój telefon i do niego zadzwoniłam, gdy spał, dałam obok jego ucha telefon i wybrałam jego numer i wybrałam przycisk połączenia.....

Thank you for beingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz