Thank you for being

7

Wstałam po 09 wzięłam swoje rzeczy i poszłam się umyć, uczesać, potem zeszłam na dół by sobie kupić kawe, gdy szłam ktoś mnie szturchnął i trochę kawy wylałam na siebie, powiedziałam pod nosem cicho 'Kurwa.'
-Ups, Przepraszam.

To był ten sam chłopak którego niechcący szturchnęłam, gdy się bardzo śpieszyłam do szkoły.

-Nic się nie stało, i tak miałam zamiar iść sie przebrać. :)
-To dobrze.
-Mhm.
-Ejj ja cie kąś kojarze.
Popatrzałam mu się w oczy, a później przejechałam wzrokiem go od góry do dołu.

-Ja ciebie też, przepraszam za w tedy, po prostu bardzo się śpieszyłam do szkoły, a byłam już trochę spóźniona, a tak poza tym, co ty tutaj robisz?
-Niestety zemdlałem w szkole i teraz tutaj jestem, a ty?
-Też zemdlałam ale to z powodu osłabienia... Jestem Anorekrtyczką...
-Współczuje. Zapewnie musisz się strasznie czuć...
-Taa...
-Aa tak poza tym jestem Leo, miło mi😊
-A ja jestem Emma, również mi miło😊
-W której sali jesteś?
-Oddział nastolatków nr 12 a ty?
-Oddział nastolatków nr 16
-Oo, to fajnie :)
-Tak :)

Leo odprowadził mnie do mojej sali, i powiedział, że przyjdzie później, podał mi swój numer telefonu i powiedział, że jak będę chciała to mogę w każdej chwili do niego zadzwonić.

Bez wahania wybrałam numer do Leo i zadzwoniłam.

Dobranoc kochani 😴
(Kolejny rozdział pojawi się jutro👊)