4

31 4 0
                                    

-Emma wstawaj do szkoły.
-Dobra, już wstaje...

Patrzę na zegarek 7:35
Zajebiście budzik mi nie zadzwonił albo ja na niego nie wstałam😒
Najwyraźniej mam twardy sen.

-Szykuj się, bo sie spóźnisz. Zawieść cie do szkoły?
-Tak, nie chce mi sie iść pieszo do szkoły.
-Okej, to ja ide sie ubrać i poszukać kluczy od domu i samochodu.
-Dobrze, nie śpiesz sie za bardzo

Wstałam z łóżka poszłam do toalety sie uczesać i ubrać.

Po 15 minutach byłam już gotowa do wyjścia tak jak i mama.

Gdy dojechaliśmy po 4 minutach do szkoły mama dała mi 20zł bym se coś kupiła do jedzenia i picia.

Przechodząc przez ulice nie zauważyłam pewnego chłopaka którego przez przypadek szturchnęłam, ponieważ sie śpieszyłam, miałam 2 minuty do dojścia do sali 115 tam mieliśmy Język niemiecki.
-Ups, sorka.
-Nic się nie stało.
-To dobrze.

Przez resztę lekcji myślałam o tym chłopaku którego przez przypadek szturchnęłam, był całkiem przystojny 😁

To chyba dobrze 😕

Thank you for beingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz