Camila POV-Dziękuję- powiedziałam odkładając sztućce na talerz. Oczywiście reszta już dawno zjadła. Lauren stanęła za mną i oparła głowę o moją.
-Smakowało?- szepnęła wprost do mojego ucha.
-Było pyszne- uśmiechnęłam się, dziewczyna cmoknęła mnie w skron, wzięła mój talerz i poszła zanieść go do kuchni.
-Lern, poczekaj!- krzyknęła Sofi i poszła za Lauren.
-Jest cudowna- odezwała się moja mama, opierając głowę na dłoni.
-Mama ma rację, idealny materiał na żonę- dodał tata, wstając.
-Tato, mam dopiero siedemnaście lat. Nie mam zamiaru brać ślubu- spojrzałam na niego.
-Skoro tak, trzymają ją przy sobie, potem weźmiecie ślub- uśmiechnął się i wyszedł z salonu.
-Czy tata zwariował?- zapytałam mamy.
-Córciu, starość nie radość- zaśmiała się, a ja razem z nią.
-Z czego się śmiejecie?- usłyszałam głos zielonookiej, odwróciłam głowę w jej stronę. Lauren szła do nas z Sofią na rękach.
-Alejandro chcę, żeby Camila wzięła ślub- odparła mama, zgromiłam ją wzrokiem.
-Z kim? Oczywiście, jeśli mogę wiedzieć- uśmiechnęła się.
-Naturalnie, powinnaś wiedzieć o swoim własnym ślubie- powiedziała, na co zarumieniłam się.
-Ja bardzo chętnie- puściła mi oczko. -Ale wybór nie należy tylko do mnie-
-Kaki! Ożeń się z Lern- powiedziała Sofi, ciesząc się.
-Może kiedyś- odparłam.
-Ach Tak- Lauren postawiła moją siostrę na podłodze i podeszła do mnie. Odsunęła wózek od stołu i wzięła mnie na ręce.
-Co Ty robisz?- zapytałam, trzymając się jej mocno.
-Zraniłaś mnie- zrobiła smutną minke. -Muszę Cię ukarać- powiedziała ciszej. -Porwe Camile na chwilę- powiedziała do mojej mamy i ruszyła w kierunku mojego pokoju. W oddali usłyszałam śmiech mamy i siostry.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dzisiaj krótki, przepraszam was ale miałam ciężki dzień i już nie wyrabiam z tym wszystkim😥
Piszcie co myślicie🙏
CZYTASZ
Your Dreams || Camren PL
FanfictionLauren - typowa Bad Girl, często wdaje się w bójki i sprowadza na siebie mnóstwo problemów. Nienawidzi znęcania się nad słabszymi, więc przy każdej możliwej okazji, staję w obronie "ofiary". Camila - od dziecka jest przykuta do wózka. Często staję s...