Rozdział miał być wieczorem, ale postanowiłam umilić wam początek dnia😊Camila POV
Kiedy skończyłam odrabiać lekcje było już późno, schowałam książki do plecaka i postawiłam go obok biurka. Mój telefon zadzwonił. Wzięłam urządzenie do ręki.
Od: Lauren
Śpisz?
Do: Lauren
Nie, przed chwilą skończyłam odrabiać lekcje. Co robisz jutro?
Od: Lauren
Będę siedziała w domu
Do: Lauren
Może chciałabyś przyjechać do mnie? Moich rodziców nie będzie w domu 😉
Postanowiłam się z nią podroczyć.
Od: Lauren
Coś proponujesz?😈
Do: Lauren
Może😏 Więc jak?
Od: Lauren
Przyjadę😘
Do: Lauren
Będę czekać. Dobranoc 😗
Od: Lauren
Dobranoc księżniczko💕
Zablokowałam telefon i odłożyłam go na stolik. Wpadłam na pewien pomysł, mianowicie chce się odwdzięczyć Lauren. Tylko nic o tym nie wiem, co mam zrobić?
Postanowiłam napisać do Dinah. Wzięłam telefon i otworzyłam wiadomości.
Do: Dj😜
Jak mam się odwdzięczyć Lauren?
Wyślij Tak / Nie
Nie dam rady jej o to zapytać, za bardzo się wstydzę, a poza tym co sobie o mnie pomyśli. Odłożyłam telefon i zaczęłam o tym myśleć. Ostatecznie postanowiłam poszukać czegoś w Internecie.
***
-Camila, czemu jeszcze nie śpisz?- do mojego pokoju weszła mama. Szybko zamknęłam laptopa.
-Musiałam coś sprawdzić- powiedziałam, przełykając ślinę.
-Okay, kładż się już późno-
-Dobrze mamo, dobranoc-
-Dobranoc córciu- kobieta wyszła z mojego pokoju.
Oddetchnęłam z ulgą, prawie przyłapała mnie na oglądaniu porno. Przetarłam oczy, ziewnęłam. Przebrałam się w piżamę i trzymając się łóżka, przeszłam na nie. Wyłączyłam lampkę stojąca obok. Poszłam spać.
***
Mój budzik zadzwonił. Usiadłam i przeciągnęłam się. Powoli zsunęłam się na wózek i pojechałam do kuchni, gdzie moja mama myła naczynia.
-Mamo pomogłabyś mi się umyć?- zapytałam.
-Jasne, idź do łazienki zaraz do Ciebie przyjdę- powiedziała, wycierając ręce. Przytaknęłam jej, wróciłam do mojego pokoju, aby wziąć jakieś ciuchy. Po czym udałam się do łazienki. Parę minut później mama dołączyła do mnie.
***
-Będziemy wieczorem- oznajmił tata.
-Nie zniszczcie domu- mama zaśmiała się, pocałowała mnie w czoło.
-Pa, Kaki- siostra pomachała mi. Wyszli z domu. Teraz zostało mi tylko czekać na Lauren. Kiedy chciałam jechać do salonu, usłyszałam pukanie do drzwi.
Wiedząc, że to Lauren, otworzyłam je. Dziewczyna stała przede mną ubrana w czarną sukienkę z bukietem róż w ręku.
-Hej, pięknie wyglądasz- uśmiechnęła się do mnie.
Przesunęłam się, aby dziewczyna mogła wejść do środka. Dziewczyna przychyliła się i pocałowała mnie w policzek.
-Co będziemy robić?- zapytała, spoglądając na mnie.
-Najpierw włożę kwiaty do wazonu, a potem pójdziemy do mojego pokoju- oznajmiłam, na twarzy Lauren pojawił się zadziorny uśmieszek.
-Gdzie masz wazon?- zapytała.
-W kuchni-
-Idź do pokoju i poczekaj na mnie, zaraz do Ciebie dołączę- puściła mi oczko i poszła w kierunku kuchni, ja natomiast udałam się do swojego pokoju. Przeszłam z wózka na łóżko i usiadłam na jego skraju.
-Jestem- zielonooka usiadła obok mnie. Wzięłam głęboki oddech. -Wszystko okay?- zapytała, kładąc dłoń na moim kolanie.
-Chce coś dla Ciebie zrobić- spojrzałam na nią.
-Nie rozumiem-
-Chce Ci się odwdzięczyć za wczoraj- sama nie wierzę, że to powiedziałam.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Tam, tam, tam...
Mamy #91 miejsce w ff. Kocham was 😍
Chcielibyście, abym zrobiła Q&I? Jeśli tak zadawajcie pytania w komentarzach, albo na priv ( Ps. Odpowiem na wszystkie )
CZYTASZ
Your Dreams || Camren PL
FanfictionLauren - typowa Bad Girl, często wdaje się w bójki i sprowadza na siebie mnóstwo problemów. Nienawidzi znęcania się nad słabszymi, więc przy każdej możliwej okazji, staję w obronie "ofiary". Camila - od dziecka jest przykuta do wózka. Często staję s...