27

3.5K 245 15
                                    


Rozdział miał być wieczorem, ale postanowiłam umilić wam początek dnia😊

Camila POV

Kiedy skończyłam odrabiać lekcje było już późno, schowałam książki do plecaka i postawiłam go obok biurka. Mój telefon zadzwonił. Wzięłam urządzenie do ręki.

Od: Lauren

Śpisz?

Do: Lauren

Nie, przed chwilą skończyłam odrabiać lekcje. Co robisz jutro?

Od: Lauren

Będę siedziała w domu

Do: Lauren

Może chciałabyś przyjechać do mnie? Moich rodziców nie będzie w domu 😉

Postanowiłam się z nią podroczyć.

Od: Lauren

Coś proponujesz?😈

Do: Lauren

Może😏 Więc jak?

Od: Lauren

Przyjadę😘

Do: Lauren

Będę czekać. Dobranoc 😗

Od: Lauren

Dobranoc księżniczko💕

Zablokowałam telefon i odłożyłam go na stolik. Wpadłam na pewien pomysł, mianowicie chce się odwdzięczyć Lauren. Tylko nic o tym nie wiem, co mam zrobić?

Postanowiłam napisać do Dinah. Wzięłam telefon i otworzyłam wiadomości.

Do: Dj😜

Jak mam się odwdzięczyć Lauren?

Wyślij Tak / Nie

Nie dam rady jej o to zapytać, za bardzo się wstydzę, a poza tym co sobie o mnie pomyśli. Odłożyłam telefon i zaczęłam o tym myśleć. Ostatecznie postanowiłam poszukać czegoś w Internecie.

***

-Camila, czemu jeszcze nie śpisz?- do mojego pokoju weszła mama. Szybko zamknęłam laptopa.

-Musiałam coś sprawdzić- powiedziałam, przełykając ślinę.

-Okay, kładż się już późno-

-Dobrze mamo, dobranoc-

-Dobranoc córciu- kobieta wyszła z mojego pokoju.

Oddetchnęłam z ulgą, prawie przyłapała mnie na oglądaniu porno. Przetarłam oczy, ziewnęłam. Przebrałam się w piżamę i trzymając się łóżka, przeszłam na nie. Wyłączyłam lampkę stojąca obok. Poszłam spać.

***

Mój budzik zadzwonił. Usiadłam i przeciągnęłam się. Powoli zsunęłam się na wózek i pojechałam do kuchni, gdzie moja mama myła naczynia.

-Mamo pomogłabyś mi się umyć?- zapytałam.

-Jasne, idź do łazienki zaraz do Ciebie przyjdę- powiedziała, wycierając ręce. Przytaknęłam jej, wróciłam do mojego pokoju, aby wziąć jakieś ciuchy. Po czym udałam się do łazienki. Parę minut później mama dołączyła do mnie.

***

-Będziemy wieczorem- oznajmił tata.

-Nie zniszczcie domu- mama zaśmiała się, pocałowała mnie w czoło.

-Pa, Kaki- siostra pomachała mi. Wyszli z domu. Teraz zostało mi tylko czekać na Lauren. Kiedy chciałam jechać do salonu, usłyszałam pukanie do drzwi.

Wiedząc, że to Lauren, otworzyłam je. Dziewczyna stała przede mną ubrana w czarną sukienkę z bukietem róż w ręku.

-Hej, pięknie wyglądasz- uśmiechnęła się do mnie.

Przesunęłam się, aby dziewczyna mogła wejść do środka. Dziewczyna przychyliła się i pocałowała mnie w policzek.

-Co będziemy robić?- zapytała, spoglądając na mnie.

-Najpierw włożę kwiaty do wazonu, a potem pójdziemy do mojego pokoju- oznajmiłam, na twarzy Lauren pojawił się zadziorny uśmieszek.

-Gdzie masz wazon?- zapytała.

-W kuchni-

-Idź do pokoju i poczekaj na mnie, zaraz do Ciebie dołączę- puściła mi oczko i poszła w kierunku kuchni, ja natomiast udałam się do swojego pokoju. Przeszłam z wózka na łóżko i usiadłam na jego skraju.

-Jestem- zielonooka usiadła obok mnie. Wzięłam głęboki oddech. -Wszystko okay?- zapytała, kładąc dłoń na moim kolanie.

-Chce coś dla Ciebie zrobić- spojrzałam na nią.

-Nie rozumiem-

-Chce Ci się odwdzięczyć za wczoraj- sama nie wierzę, że to powiedziałam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Tam, tam, tam...

Mamy #91 miejsce w ff. Kocham was 😍

Chcielibyście, abym zrobiła Q&I? Jeśli tak zadawajcie pytania w komentarzach, albo na priv ( Ps. Odpowiem na wszystkie )

Your Dreams || Camren PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz