50

2.7K 216 2
                                    


Camila POV

Usłyszałam dzwonek telefonu. Nie otwierając oczu, wzięłam urządzenie do ręki. Uchyliłam jedno z oczu, aby zobaczyć kto dzwoni. Lauren.

-Hej księżniczko- usłyszałam jej zachrypnięty głos, kiedy odebrałam.

-Hej Lo- przywitałam się.

-Jak się spało skarbie?- zapytała.

-Dobrze, a tobie?- uśmiechnęłam się patrząc na przyjaciela, który wciąż spał.

-Chujowo- odparła.

-Dlaczego?- zaśmiałam się.

-Bo nie było Cię obok- jestem pewna, że mówiąc to przygryzła wargę.

-To nie moja wina- powiedziałam ze smutkiem w głosie. Usłyszałam jak dziewczyna wzięła głęboki wdech.

-Nie zdradziłam Cię...- zaczęła. -Znalazłam tą dziewczynę, powiedziała, że do niczego między nami nie doszło. Cieszysz się?-

-Bardzo- powiedziałam z ulgą. -Chce, żebyś kogoś poznała-

-Kogo?- spytała z wyczuwalną ciekawością w głosie.

-Mojego najlepszego... Zresztą niech to będzie niespodzianka-

-No dobrze kochanie. Mam do Ciebie przyjść czy spotkamy się gdzieś na mieście?-

-Na mieście, weź ze sobą Tay- oznajmiłam, wiedząc, że moja siostra na pewno będzie chciała pobawić się z małą Jauregui.

-Dobry pomysł. Taylor wczoraj męczyła mnie czy pójdziemy na lody i na plac zabaw- zaczęła się śmiać.

-W takim razie widzimy się za godzinę?- zapytałam.

-Oki, im szybciej tym lepiej. Do zobaczenia księżniczko-

-Do zobaczenia- powiedziałam i rozłączyłam się. Odłożyłam telefon na szafkę, przeciągnęłam się. -Pobudka śpiochu- szturchnęłam przyjaciela.

-Jeszcze pięć minut- mruknął zasłaniając twarz poduszką.

-O nie, ja znam te pięć minut. Wstawaj- tym razem ściągnęłam z niego kołdrę.

-Pali się czy co?- zaśmiał się.

-Tak się składa, że chciałeś poznać moją dziewczynę, więc jak chcesz to zrobić to wstawaj-

-Było trzeba tak od razu- zaczął wstawać.

-Przypominasz mi Dinah-

-Nie prawda, a tak w ogóle co u niej?- zapytała, przebierając się.

-Dobrze, nic się nie zmieniła-

-Nadal żyje zasada "jedna noc i koniec"?- zapytał robiąc cudzysłów palcami.

-Nope, już nie-

-Naprawdę?- spytał zdziwiony. Przytaknęłam. -Kto jest tym szczęściarzem?- zaśmiał się, rzuciłam w niego poduszką.

-Chyba szczęściarą-

-Czemu każda tak laska jak Dinah musi mieć dziewczynę?-

-Nie wiem Shawny- wzruszyłam ramionami. -Idź na dół i zjedź coś sobie, zaraz do Ciebie dołączę-

-Jasne, będę czekać- uśmiechnął się słodko i wyszedł z mojego pokoju.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Chyba nie będzie dramy 😜😁

Chciałabym wam bardzo podziękować za #24 miejsce w ff. Kocham was skarby 😘

Your Dreams || Camren PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz