Rozdział 2

745 37 12
                                    

Obudziłam się o tej samej porze co zwykle czyli 6:00. Wstałam z łóżka i poszłam do garderoby aby wziąć jakiś komplet ubrań z walizki.
Wybrałam:

(Bez torebki)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(Bez torebki)

Po 20 minutach byłam gotowa więc zaszłam na dół aby zrobić śniadanie. Weszłam do kuchni i zobaczyłam w niej mamę, która właśnie zaczynała robić naleśniki oraz tatę, który siedział przy stole i czytał gazetę.

- Dzień dobry - przywitałam się i usiadłam przy stole.

- Dzień dobry - odpowiedzieli, mama się odwróciła i spojrzała na mnie - Jak zwykle ranny z ciebie ptaszek. - dodała mama wracając do robienia naleśników

- Już się przyzwyczaiłam do wstawania o tej porze. - powiedziałam - Nie powinniście być dziś w pracy? - spytałam

- Wzięliśmy sobie na dziś wolne, ponieważ musimy się jeszcze rozpakować. - powiedział tata

- Rozumiem. Czyli już jutro idziecie do pracy? - zapytałam

- Tak. Coś się stało? - spytała mama

- Nie wszystko w porządku. - odpowiedziałam - A co ze szkołą? Zapisaliście nas już do jakiejś?

- Tak. Kazume, Keijiego, Naokiego i ciebie do tutejszego liceum, a Akiego i Ayę do przedszkola niedaleko waszego liceum. - powiedziała mama

- Z racji tego, że są ferie potrzebne papiery będziecie mogli złożyć dopiero w poniedziałek, ponieważ szkoła jest zamknięta. Dziś jest czwartek więc macie jeszcze 3 dni wolnego. - dokończył tata

Po 30 minutach na stole stał stos naleśników. Po chwili można było usłyszeć jak reszta rodziny schodzi po schodach.

- Dzień dobry. - powiedział Kazuma, który wszedł jako pierwszy.

- Dzień dobry. - odpowiedzieliśmy

- Dzień dobry. - powiedziała pozostała czwórka wchodząca do kuchni

- Dzień dobry. - odpowiedziałam razem z rodzicami - Siadajcie do stołu i jedzcie. - dodał tata.

- Itadakimasu. (smacznego) - powiedzieli wszyscy wspólnie.

Po 20 minutach na stole zostały puste talerze, które zaniosłam do zmywarki. Rodzice pojechali zrobić zakupy do marketu, a my wróciliśmy do swoich pokojów aby się rozpakować. Aki i Aya poszli ze mną do mojego pokoju pobawić się z Kibą, a ja się miałam rozpakować, ale najpierw dałam mu coś do jedzenia. Potem miałam pomóc rozpakować się najmłodszym członkom rodziny.

Na zegarze jest właśnie godzina 11:00 więc rozpakowywanie ubrań, moich gitar i reszty rzeczy zajęło mi 3 godziny wiec rodzice zapewne już wrócili z zakupów. Zostawiłam Akiego i Ayę w moim pokoju, a sama poszłam sprawdzić. Gdy zaszłam na dół, w kuchni zobaczyłam mamę, która robiła obiad.

Moja historia | Słodki Flirt | Zakończona ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz