— drinka bezalkoholowego proszę. — powiedziała nora stojąc przy małym barku na plaży. obok niej stała uśmiechnięta millie z puszką coli w rękach. chwilę później dziewczyna dostała swój napój. zapłaciła o obie poszły w stronę leżaków. były ubrane w te sukienki, które kupiły niecałe dwa tygodnie temu.
— chłopaki zaraz powinni być. — odezwała się millie lekko podniesionym tonem, aby zagłuszyć krzyk mew, szum morza i śmiejące się dzieci.
nora podniosła jedną brew pytająco i spojrzała na przyjaciółkę.— jacy? — wzięła łyka swojego napoju.
— wyatt, finn i jack. — wzruszyła ramionami. — nalegali, by poszli z nami więc się zgodziłam.
— i teraz mi mówisz? — westchnęła i przewróciła oczami. nie chciała przebywać w towarzystwie finna i wyatta. tym bardziej, że potem będzie musiała przebrać się w strój kąpielowy, bo obiecała millie, że wejdzie z nią dziś do wody. przeklęła w myślach. — dobra, nie ważne już.
gdy doszły do swoich leżaków zobaczyły trzech chłopaków siedzących ja piasku. wszyscy uśmiechnęli się na widok dziewczyn, a jack wstał i ją przytulił. w oczach wyatta jak i finna było widać nienawiść, a jack uśmiechnął się do nich złośliwie.— ja bym już wszedł do wody. — powiedział finn zdejmując swój lekki T-shirt. — gorąco mi.
wszyscy oprócz nory pokiwali głowami.chwile później millie, jack, finn i wyatt znaleźli się w morzu. tylko nora została na leżaku i obserwowała rówieśników. zaczęła bawić się gorącym piaskiem przesypując go raz na jedną, a raz na drugą stronę.
postanowiła, że się wyciszy i odpręży. wzięła z torby swoją czapkę z daszkiem, położyła się na leżaku a czapkę umieściła sobie na twarzy, aby nie raziło ją słońce.
kojący dźwięk szumu morza i krzyczących mew uspokajał dziewczynę. gdy prawie zasypiała poczuła uderzenie zimnej wody na swoim ciele. gwałtownie się podniosła i spojrzała na śmiejącego się finna i jacka z wiaderkami w dłoniach.— idioci! — krzyknęła zwracając uwagę kilku osób, które właśnie przechodziły obok. — bawi was to?!
— tak. — odpowiedzieli razem jack i finn.
nora straciła humor na jakiekolwiek zabawy. podeszła do swojej torby i włożyła do niej swój ręcznik, książkę oraz czapkę i ruszyła w stronę schodów, które prowadziły na ulicę.
gdy miała już wchodzić na pierwszy stopień poczuła czyjś dotyk na swoim ramieniu. odwróciła się i zobaczyła tam finna. mokrego i zdyszanego, bo fakt, bieg po piasku nie należy do najłatwiejszych.— przepraszam. — powiedział unosząc przy tym prawy kącik ust.
— mhm, bawcie się dobrze. — odburknęła i zmarszczyła brwi. próbowała się ponownie odwrócić, ale finn przyciągnął mnie do siebie i musnął swoimi wargami wargi nory. dziewczyna szybko go odepchnęła.
— powaliło cie?! — krzyknęła unosząc ręce do góry. bała się, że to cześć zakładu. zareagowała by inaczej, gdyby chłopak chociaż trochę próbował ją poznać, gdyby daj jej jakiś znak, że chce być w relacji z nią bliżej. może dawał, tylko ona tego nie widziała.
CZYTASZ
Lose It | Finn Wolfhard x Jack Dylan Grazer
Fanfic- możesz przestać? - warknęła obrzucając go wrogim spojrzeniem. - nie, nie mogę. - przygryzł wargę. - bo cie kocham.