029 «date»

536 33 17
                                    

Finn Wolfhard

zapraszam cię na kolację. będę po ciebie o 8:00pm 

od razu po przeczytaniu i spojrzała na zegarek. za dwie godziny finn miał po nią być. szybko wyskoczyła z łóżka i podeszła do szafy. wyjęła z niej ładną, czarną sukienkę, z szuflady wzięła jakieś czarne, cienkie rajstopy oraz świeżą bieliznę. poszła do łazienki i nalała wody do wanny. wzięła długą kapięl. gdy wyszła owinęła się ręcznikiem i stanęła przed lustem. wzięła szczotkę i pastę i umyła zęby. potem zrobiła ładny makijaż a na koniec delikatnie pofalowała włosy. zostało jedynie się ubrać. wyszła z zaparowanej łazienki i sprawdziła godzinę. to wszystko zajęło jej półtora godziny, więc miała jeszcze pół godziny na sprawy organizacyjne. poszukała jakiejś torebki, która będzie pasować do sukienki. gdy już znalazła "tą jedyną" wrzuciła do niej szczotkę, tusz do rzęs oraz portfel z kilkoma banknotami, tak na wszelki wypadek. ogarnęła jeszcze z grubsza kuchnię i zostało jej czekać na finna. 
czas strasznie się dłużył, a ona ekscytowała się bardziej z minuty na minutę. czuła się szczęśliwa z finnem. po tym wszystkim - zależało jej.

usłyszała dźwięk podjeżdżającego samochodu. wzięła do ręki telefon i wrzuciła go do torebki. wsunęła na stopy jakieś ładne buty na niskim obcasie i wyszła z domu. pierwsza myśl, która przeleciała jej przez głowę to "czy finn ma prawojazdy?", ale potem postanowiła nie pytać, tylko po prostu mu zaufać. 

weszła do samochodu i uderzył w nią znajomy zapach mięty z nawilżoną ziemią. 

— ślicznie wyglądasz. — powiedział finn z szerokim uśmiechem. 

— dziękuje. — odwzajemniła uśmiech i zapięła pas. — to gdzie jedziemy? 

 — zobaczysz. 


gdy byli już na miejscu finn zgasił silnik i wyszedł pierwszy. obiegł cały samochód i otworzył norze drzwi, aby potem pomóc jej wysiąść. w momencie kiedy szli już do restauracji chłopak szedł tak blisko nory, aby ocierać się z nią ramieniem. 

weszli do bardzo eleganckiej restauracji i finn zaczął załatwiać sprawy z wcześniej rezerwowanym stolikiem. nora podziwiała piękne zdobienia znajdujące się w lokalu. domyślała się, że była bardzo droga, patrząc chociażby na ludzi przychodzących tu. 
kolacja minęła im szybko. nora była naprawdę szczęśliwa. rozmawiali o wszystkim, zupełnie jakby nie było tych dziesięciu lat przerwy. 

— nora. będziesz moją dziewczyną? — zapytał finn. w oczach miał znajome iskierki. iskierki podniecenia. między nimi panowała chwila ciszy. nora była rozdarta. chciała, ale i nie chciała z nim być. jednak bez większego namysłu w końcu podjęła decyzję.

— tak. — odpowiedziała i spojrzała finnowi głęboko w oczy. ten pochylił się nad stołem i złożył na jej ustach namiętny pocałunek, który nora szybko odwzajemniła. dopełniali się. byli razem szczęśliwi. 


— do zobaczenia. — powiedziała ciepłym głosem, gdy finn zaparkował pod jej domem. pocałowali się ostatni raz po czym nora wyszła. pierwsze co rzuciło się jej w oczy to zapalone światło w domu, a zaraz potem samochód rodziców na podjeździe. wzruszyła ramionami, bo domyślała się, że już wrócili z ich tajemniczej wyprawy do chorej ciotki caroliny. 

otworzyła drzwi i weszła do mieszkania. zdjęła buty i weszła w głąb domu. 

— gdzie byłaś? — spytała mama z kuchni. 

— na kolacji z finnem. — odpowiedziała wchodząc na górę. potem mama jeszcze coś mówiła, ale nora już nie słuchała. myślała o finnie i dzisiejszym dniu. starała się nie dopuszczać do siebie myśli, że on niedługo wyjedzie i będą tak daleko, ale wiedziała, że nie może przed tym uciec. 

Lose It | Finn Wolfhard x Jack Dylan GrazerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz