X

1.9K 148 41
                                    


Ja:
Dzień doberek 😎

Nieśmiały Liam:
Dzień dobry

Czy chcesz zmienić nazwę 'Nieśmiały Liam' na 'Tatuś Liam'?

TAK

Ja:
Co u ciebie?

Tatuś Liam:
Jest Weekend, a ja całkiem dobrze spałem. Nie mam chęci dzisiaj wstawać z łóżka i ogólnie to wydaje mi się że jest dobrze. A u ciebie?

Ja:
Cóż zacząłem rozglądać się za pracą. Ale żadna nie chce osoby na pół etatu. Więc chyba będę się puszczał za pieniądze ;-;

Tatuś Liam:
Spróbowałbyś

Odrzuciłem od siebie telefon z podnieconym piskiem. Moja maleńka prowokacja mi się udała i nareszcie udało mi się kogoś złapać na przynentę! Teraz go tylko bardziej wciągnąć w tą relację i będę mógł go wykorzystać na złość Malikowi. Ten plan jest genialny.

Westchnąłem cicho, podnosząc się z łóżka. Mimo że w sprawie pracy kłamałem to co do mieszkania mówiłem prawdę. Mieszkam w głupim tanim hotelu. Miałem ochotę roztrzaskać sobie głowę o ścianę, zwłaszcza gdy tym razem udało mi się zidentyfikować jęki.

– Louis! Do cholery jasnej, zaraz tam do ciebie pójdę i wypędzę twojego kochasia! – wrzasnąłem, a gdy zapadła cisza, wróciłem do swojego telefonu

Ja:
Zabij mnie proszę 😓 Lou znowu się pieprzy z tym Henrym

Tatuś Liam:
Lou? Henry? Kto tak pokarał dziecko imieniem Henry?

Ja:
Lou mieszka w pokoju obok. A Henry, Henryk ... A może Harold.... Nie wiem! Ale są głośni!

Tatuś Liam:
Wiesz, u mnie miałbyś ciszę 😂

Ja:
Idę! *Pakuje walizki i wsiada do pierwszego lepszego autobusu nie znając adresu*

Tatuś Liam:
Za krótko się znamy kochanie. Mam zbyt dużo kasy by dać się z niej wychujać. Wiesz, po prostu wolę cię najpierw poznać inaczej, rozumiesz, prawda?

Ja:
yhym 😞 *wsiada z powrotem do autobusu i płacze wracając do hotelu*

Tatuś Liam:
Może pokażesz mi się na umilenie leniwego dnia?

Ja:

Tatuś Liam: Szarpałbym zębami za te pieprzone falbanki

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Tatuś Liam:
Szarpałbym zębami za te pieprzone falbanki

Ja:
Muszę lecieć... Przestali się bzykać, więc idę do kawiarni.

Tatuś Liam:
Do później słoneczko x

ᴍʏ ғᴀᴋᴇ ʙᴏʏғʀɪᴇɴᴅ ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz