Zapukałem delikatnie w drzwi do gabinetu Payne'a. Boże znowu mam nogi z waty!– Czy to moje lody? – otworzył mi drzwi osobiście.
Przysięgam, to nie moja wina, że zjechałem po nim wzrokiem i zatrzymałem się na imponującym odznaczeniu w spodniach...
Przełknąłem ślinę, kiwając głową, podając mu zakupy i resztę ruszając do Gigi.
– Wyglądasz jakbyś został wypieprzony – skwitowała blondynka.
– Payne wysłał mnie po lody... A jego przyjaciel... Jest duży – zacząłem się plątać.
– Co? Niall, mów z sensem. To brzmi dziwnie – zachichotała
– Wysłał mnie po lody. Potem, gdy przyszedłem... Chyba mu przerwałem w oglądaniu porno... – zarumieniłem się. – Bo stał mu...
– Niall. Nie mam pojęcia jak skończyłeś liceum. By stała ci fujarka nie trzeba oglądać porno – klepnęła mnie w krocze.
– Boże świety... Nigdy więcej! – Jęknąłem siadając na krześle.
– Nie masz wyboru. Taka praca – wyszczerzyła się Gigi
Przewróciłem oczami biorąc telefon.
Ja:
Znasz jakaś dobra pracę? Bo chyba się zwalniam...Tatuś Liam:
Czy ty zawsze musisz mnie straszyć? Zacznę wyłączać ten cholerny telefon. Upieprzyłem garnitur od CK jedzeniem NiallJa:
A wiesz, że mnie to nie obchodzi? Cóż chyba prędzej zacznę się puszczać niż znajdę normalną pracęTatuś Liam:
Jesteś niegrzeczny Niall. No dobrze. Jaki jest powód, że chcesz tak nagle zmienić pracę?Ja:
Cóż, syn szefa jest tak gorący, że aż parzy.Tatuś Liam:
Niall, zdecyduj się do cholery. Zwodzisz mnie, a potem kopiesz w dupę takim tekstemJa:
O co ci chodzi Lee?Tatuś Liam:
Podrywasz mnie, flirtujesz ze mną, a potem mi piszesz jak gorący jest twój szef. Miej odrobinę przyzwoitości NiallJa:
Jeju przepraszam ;-; Ale z ciebie gburTatuś Liam:
Gbur? Fantastycznie.
CZYTASZ
ᴍʏ ғᴀᴋᴇ ʙᴏʏғʀɪᴇɴᴅ ✓
FanfictionOpis: Niall po zerwaniu z Zaynem postanawia znaleźć sobie chłopaka i trafia na przystojnego o sześć lat starszego Liama. Współpraca z @mynameispizza17 x getlowxx ©marixprincess