I pomyśleć, że jeszcze niecały miesiąc
temu, byłem popychadłem, a teraz
mam wspaniałego chłopaka i zajebistych
przyjaciół...
______________________________________________-Andy!!!-obudziłem przy tym wszystkich. Ale chciałem zrobić naucze mojemu chłopakowi.
-Rye nie drzyj kurwa tej japy!-wykrzyczał
za pewne Jack. Nie mieszkają jeszcze z
nami bo to za wcześnie, ale nieźle zabalowaliśmy wczoraj i nikt nie dałby
rady iść do domu. Jeszcze bardziej, że
tylko Mikey jest z nas pełnoletni.-Robię wam pobudkę! Jest taka piękna pogoda. Po co marnować taki dzień na
spanie!-po chwili do kuchni w której
byłem, stanął Andy.-Czego ty chcesz?!- wydarł mi sie prosto
w ucho, ponieważ byłem do niego tyłem.-Tego czego ty chciałeś odemnie misiu!-
przytuliłem go, ale ten mnie odsunął.-Wybacz! Ale masz kare za to, że
obudziłeś cały dom!- odwrócił się i
poszedł do łazienki na przeciwko.-Zajebie was.- usłyszałem zaspany głos Mikey'a.-Masz coś do picia?- uśmiechnął
się.-Cola jest w lodówce.- odwzajemniłem
uśmiech, wyminąłem szatyna, założyłem
bluzę, buty i wyszedłem pobiegać.Dzień Dobry! Jak wam mija dzień? Mi bardzo dobrze!*ps. Mam urodziny*XDD
Do jutra, albo wieczora, bo mam takiego powera,aż pójdę pobiegać jak Rye! ;)
CZYTASZ
Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]
Romance*Rozpoczęta:31 marca 2018* *Zakończona:27 kwietnia 2018* Jest to druga część książki- "With you always/Rye Beaumont 🐝❣" Weszłem do pokoju, w którym był Andy i płakał. -Czy ty zawsze musisz być takim egoistą?- powiedział i popatrzył na mnie. -Tak! B...