#23

242 24 20
                                    

-Bo Andy i Brook się pocałowali...
______________________________________________

-Co zrobili?!- usłyszałem głośniejszy ton bruneta.

-No ale to nie było tak. Po prostu Andy bo pocieszał i niechcący...- BOSZ! Z CZEGO JA SIE TŁUMACZE?! KOGO JA OSZUKUJE!!!
Mnie tez to cholernie boli, ale nie będę tak odpierdalał jak Jack. To byłoby bez sensu...

-Ale co to ma do tego?! Ty to tak normalnie przyjąłeś?!- popatrzył na mnie.

-No nie... Też zabolało.- powiedziałem w smutku.

-Musimy im dac nauczkę!- uśmiechnął się chytsze.

-Co masz na myśli?- popatrzyłem na niego, a on poruszał zabawnie brwiami.

-Nie myśl o tym! Nie będziemy udawać, że jesteśmy razem.- będę się źle z tym czuł, że zadam ból Andy'mu.

-No proszę!!! Tylko na jakiś czas! Będzie zajebiście!- on tak śmiesznie mówił przed tą maskę...

-Dobra.- przytuliłem chłopaka i wyszedłem z sali. Zobaczyłem Andy'go, chciał mnie pocałować ale plan to plan. Nie dam mu sie.

-Coś się stało?- oblizałem tylko usta.

-A coś miało?- popatrzyłem na niego z uśmiechem.

-No nie dałeś się pocałować.- udałem się tylko do kafejki na kawę i ciastko.

-A zawsze muszę?- złożyłem zamówienie i usiadłem przy wolnym stoliku...

Przepraszam że tak późno, ale ostatnio mam tak zarobione dni i wogóle nie mam czasu wolnego, żeby poczytać, a co mówić pisać...

Może dzisiaj dodam kolejny, bo jutro mam wycieczkę i znowu o tej porze będzie rozdział 😩😭❤

Papa❤❤

Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz