Kurwa nie wiem co powiedzieć.... Bardzo
mocno wam dziekuje za wszystko.
Za bycie w ze mną w komentarzach,
za te wszystkie miłe i złe.
Za te obrażanie się na mnie bo zniszczyłam Randy czy inne. Więcej na szczęście było
tych dobrych. Wspieraliście, pomagaliści
nawet kiedy nie miałam juz siły. Byliście
od samego powstania tej książki do samego końca. Niektórzy byli troszkę później,
ale tak samo wam bardzo mocno dziekuje. Wszystkim z osobna. Tobie. Tobie. I tak,
tobie tez.
Jeśli się powtarzam to bardzo przepraszam...
Również część osób było ze mną od
pierwszej części, która moim zdaniem była wielką porażką. Wtedy nawet nie miałam pojęcia jak pisać. Wiecie w dodatku jestem dyslektykiem, wiec to jeszcze swoje daje. Dziekuje również tym osobom których bardzo oślepiały moje błędy i mnie poprawiali,
bo to bardzo dużo daje, ale sami rozumiecie...Tym osobom najbardzej zawdzięczam to wszystko. Wasze komentarze, czasem doprowadzały mnie po płaczu ze wzruszenia,
a czasem ze śmiechu. Wasze wczuwanie
się w tą książkę było niesamowite. Mam nadzieje ze jeszcze powróce do pisania romantycznej wersji Randy, ale jak narazie
to troszku mi się znudziło. Nie wiem na jak długo, ale mam nadzieję ze wrócę szybko.Jeszcze raz wam bardzo dziekuje skarby! Jesteście najlepsi! Kocham was mocno😘❤
Uh, rozpisałam się XD
250 słów XDD
Więcej niż niektóry rozdział 😂😂❤
Jeszcze raz wam bardzo dziekuje, że
mogłam z takimi wspaniałymi osóbkami tworzyć tę książkę!😭😭❤Smutno mi ze to już koniec, ale robienie niepotrzebnych dram, by to ciągnąć byłoby
bez sensu 😕💕Papa❤❤
CZYTASZ
Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]
Romance*Rozpoczęta:31 marca 2018* *Zakończona:27 kwietnia 2018* Jest to druga część książki- "With you always/Rye Beaumont 🐝❣" Weszłem do pokoju, w którym był Andy i płakał. -Czy ty zawsze musisz być takim egoistą?- powiedział i popatrzył na mnie. -Tak! B...