-Ja wychodze!- krzyknął Rye...
_________________________________________________________________POV Rye
Po co poszłem? Pomyślałem że tak
będzie lepiej. Chociaż na jakiś czas...Kilka godzin?
Kilka dni?
Kilka miesięcy?
Sam nie wiem...
Wcześniej spakowałem
rzeczy w małą podróżną walizkę.
Nic nie powiedziałem, nawet w takiej
chwili...
Tyle problemów, za dużo... Mam na tą
chwile dosyć.× × × ×
Włócze się po mieście, jest juz ciemno.
20 nie odebranych połączeń od Andy'go, Mikey'a i Brook'a... 5 sms'ów.Nie mam siły. Ide do jakiegoś hotelu i
spędze tam noc, Dwie, Trzy...POV Andy
-Kurwa! Gdzie on jest?!!- wydarłem
sie na cały dom.-Spokojnie, może zaraz przyjdzie.-
powiedział Brook'y.-Ale on zabrał rzeczy! Nawet nie wiem
kiedy! Co jeśli on już nie wróci?!!-
wydarłem sie znowu. Chodziłem jak
pojebany w kółko.-Może pójdziemy go
szukać? Co jeśli coś mu się stało?-
ciągnąłem się nerwowo za końcówki
włosów. Myślałem, że jak się pogodzimy
to wszystko będzie dobrze...-Nie chce go stracić.- usiadłem na zimnej posadzce i zacząłem płakać...
Proszę państwa! Co tu się wzięło sie
odjebało no?!!!! Sorki... Ja może pójdę
sobie XDPapa❤
CZYTASZ
Is your feeling dangerous?/Randy🐝❤🌵 [ZAKOŃCZONE]
Romance*Rozpoczęta:31 marca 2018* *Zakończona:27 kwietnia 2018* Jest to druga część książki- "With you always/Rye Beaumont 🐝❣" Weszłem do pokoju, w którym był Andy i płakał. -Czy ty zawsze musisz być takim egoistą?- powiedział i popatrzył na mnie. -Tak! B...